Kolejny przypadek odry w Poznaniu - do szpitala trafił obywatel Niemiec
Na oddziale zakaźnym szpitala przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu przebywa 22-latek, który zaraził się odrą od swojego 8-miesięcznego dziecka. Mężczyzna nie był szczepiony.
Zarażony mężczyzna na co dzień mieszka w Niemczech. Do Poznania przyjechał najprawdopodobniej na święta. Do szpitala im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej trafił 4 kwietnia z objawami odry, którą potwierdziły badania.
- Zaraził się od swojego 8-miesięcznego dziecka, które także było chore na odrę i było hospitalizowane w szpitalu dziecięcym - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Stanisław Rusek, rzecznik prasowy szpitala. - Z dzieckiem już jest wszystko w porządku, u ojca doszło do powikłania w postaci zapalenia płuc. To bardzo niebezpieczne, ale już widać poprawę i mamy nadzieję, że za kilka dni będzie mógł opuścić szpital - dodaje.
Mężczyzna nie był szczepiony przeciwko odrze, ale jest objęty niemieckim ubezpieczeniem zdrowotnym.
- To obywatel Niemiec pochodzenia romskiego, a Romowie nie szczepią swoich dzieci i w zeszłym roku mieliśmy w Poznaniu wiele przypadków odry u przedstawicieli tej społeczności - przyznaje Rusek.
Na początku marca do szpitala przy ul. Szwajcarskiej trafił także inny dorosły zarażony odrą. 43-latek zaraził się od dziecka, które także przyjechało z rodzicami do Poznania z Niemiec, gdzie doszło do lawinowego wzrostu zachorowań na odrę.
- Tamten chory także miał zapalenie płuc, istniało także ryzyko zapalenia opon mózgowych, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze - zapewnia rzecznik szpitala.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .