Kolejny "przeciek" w aferze starachowickiej
Prokuratura zbada, kto ujawnił zeznania byłego szefa Centralnego Biura Śledczego, Kazimierza Szwajcowskiego, złożone podczas procesu trzech byłych posłów SLD, oskarżonych w tzw. aferze starachowickiej.
15.07.2004 | aktual.: 15.07.2004 18:11
Sąd Okręgowy w Kielcach przychylił się do wniosku obrońcy Zbigniewa Sobotki, mecenasa Wojciecha Tomczyka, który wezwał go do zbadania okoliczności powstania kolejnego przecieku informacji z toczącego się procesu.
Chodzi o środową publikację "Rzeczpospolitej", w której - zdaniem mecenasa Tomczyka - opisano szczegółowo relację z jednego z najważniejszych zeznań, składanych z wyłączeniem jawności przez komendanta Kazimierza Szwajcowskiego. Według autora artykułu, zmienił on złożone wcześniej zeznania. Mecenas uznał publikowanie tego artykułu za jawne lekceważenie prawa.
Sąd powiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Prokuratura ma zbadać, kto ujawnił prasie zeznania komendanta.