"Kolejny błąd PiS-u". Dosadna reakcja Nowackiej na doniesienia mediów
W czwartek wieczorem odbędzie się spotkanie unijnej komisarz Ylvy Johansson z szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim. "Zaniepokojona sytuacją na granicy polsko-białoruskiej komisarz od 6 dni zabiegała o rozmowę z ministrem, a ten twierdził, że o tych zabiegach nic nie wie" - podało RMF FM. Co na to posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka? - Albo tak nie działają w Polsce służby, albo tak są zajęte szukaniem kart SIM, żeby pokazać kolejną zamanipulowaną konferencję. Kolejny błąd PiS-u. Jeżeli chcieli zapewnić bezpieczeństwo, to jest Frontex. Trzeba było natychmiast podjąć działania szerokiej europejskiej współpracy. Przecież to, co dziś robi Łukaszenka, to jest nasz wspólny kłopot - komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Dlaczego nie ma Frontexu na granicy? - PiS nie ma w interesie współpracy z UE. Wygodnie jest im mieć taki stan wyjątkowy. Byłoby oczekiwanie, że media z innych krajów tez przyjadą to obserwować. A oni chcą po prostu wszystko ukryć - stwierdziła posłanka. - To być może są manewry PiS-u przed przejęciem większej kontroli nad całą Rzeczpospolitą, manewry przed wprowadzeniem stanu wyjątkowego w innych częściach Polski - dodała.