Kolejny atak hakerski w Rosji. Tym razem przerwali transmisję Ligi Mistrzów
Nieznani hakerzy zakłócili transmisję meczu siatkarskiej Ligi Mistrzów w rosyjskiej telewizji. Zamiast spotkania widzowie mogli obejrzeć krótką relację z wojny, która trwa w Ukrainie.
Hakerzy przerwali transmisję meczu siatkarskiej Ligi Mistrzów, w której Berlin Recycling Volleys grał z włoskim Itas Trentino. Spotkanie pokazywała jedna z rosyjskich telewizji. Kilka minut po rozpoczęciu rywalizacji widzowie zamiast zawodników na parkiecie zobaczyli krótkie sprawozdanie z wojny w Ukrainie.
Media zajmujące się Rosją poinformowały, że nadawca nie był w stanie przerwać sygnału. Pracownicy telewizji musieli fizycznie odłączyć kable, by zatrzymać transmisję.
Cyberwojna. Regularne ataki hakerów na rosyjskie urzędy oraz propagandę
Zakłócenie siatkarskiego meczu jest tylko jednym z wielu cybernetycznych ataków, jakie doświadczyła Rosja od początku wojny w Ukrainie. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych grup hakerskich Anonymous otwarcie wspiera Ukrainę i czynnie włączyli się do walki z rosyjską propagandą, przeprowadzając m.in. liczne ataki na rosyjskie strony internetowe. Tym razem zaapelowali do internautów o pisanie wiadomości e-mail na wskazany przez ambasadę adres.
Polskie drużyny w półfinale siatkarskiej Ligi Mistrzów
Mecz Berlin Recycling Volleys – Trentino Itas zakończył się wynikiem 3:2. W ćwierćfinale siatkarskiej Ligi Mistrzów miał zagrać Zenit Petersburg, ale ze względu na rosyjską inwazję drużyna sponsorowana przez Gazprom została wykluczona z rozgrywek.
Jest już za to pewne, że w finale Ligi Mistrzów wystąpi drużyna z Polski. W półfinale Zaksa Kędzierzyn-Koźle zagra z Jastrzębskim Węglem. W drugim meczu 1/2 finału zmierzą się dwa zespołu z Włoch: Perugia i Itas Trentino.
Źródło: RadioZET.pl/PAB