Kolejny atak Anonymous. Tym razem uderzyli w rosyjski bank
Kolektyw hakerski Anonymous poinformował o kolejnym ataku. Tym razem hakerzy zaatakowali stronę internetowego największego rosyjskiego banku Sberbank. Grupa "wypowiedziała wojnę" Rosji w związku z agresją w Ukrainie.
Anonymous przypuściło atak na Sberbank we wtorek, o czym poinformowano w mediach społecznościowych. Według pojawiających się informacji udało się upublicznić 5030 maili, numerów telefonów i adresów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Hakerom nie udało się jednak wykraść maili, lecz jedynie adresy mailowe. Co więcej, nie są to nawet poufne adresy klientów lub pracowników, a publicznie dostępne adresy firm działających w Rosji. Szacuje się, że wykradziona lista pochodziła z 2016 roku.
Oprócz tego w przechwyconych plikach znajdują się takie dokumenty, jak wzór "zestawienia aktywów i zobowiązań krótkoterminowych" oraz "lista rodzajów kontraktów terminowych będących przedmiotem obrotu w systemie FORTS".
Anonymous zapowiada ataki
"Nasilamy ataki na rosyjski rząd" - przekazała w ubiegłym tygodniu grupa hakerów Anonymous. Na celownik pójdą także "sojusznicy i wrogie rządy". Anonymous nie zamierzają działać sami. Dołączyła do nich zdecentralizowana organizacja autonomiczna kierowana przez społeczność Cult.DAO.
Tym razem na celownik trafią sojusznicy Rosji oraz "wrogie rządy". Anonymous nie zamierzają działać sami. Dołączyła do nich organizacja Cult.DAO.
Cult.DAO to zdecentralizowana organizacja autonomiczna. Jej celem jest "wzmocnienie i finansowanie tych, którzy budują i przyczyniają się do naszej zdecentralizowanej przyszłości" - czytamy na stronie internetowej. Cult.DAO posiada własną kryptowalutę. Zyski z jej zakupu trafiają częściowo na finansowanie projektów zgłaszanych przez "społeczność". W skrócie - należąc do społeczności można zgłosić projekt zgodny z ideą organizacji i poprosić o jego finansowanie. Jeżeli projekt jest dobry i zdobędzie wystarczającą liczbę głosów - takie finansowanie otrzyma.
Źródło: techno.nv.ua, wprost.pl
Czytaj też: Problemy rosyjskich dowódców. "Próbują to ukryć"
Zobacz też: Deportują Ukraińców do Rosji. "Karygodna praktyka"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski