Kolejni celnicy zatrzymani w związku z aferą korupcyjną
Policjanci z łódzkiego Centralnego Biura
Śledczego zatrzymali kolejnych sześciu celników podejrzanych o
przyjmowanie łapówek i udział w zorganizowanej grupie przestępczej
- poinformował rzecznik łódzkiej policji podinsp.
Tomasz Klimczak.
Zatrzymań dokonano nad ranem w Łodzi. Podejrzani mają od 35 do 46 lat; pracowali w Izbie Celnej oraz w jednym z łódzkich urzędów celnych. Według policji celnicy przyjmowali łapówki od przedsiębiorców w zamian za zaniżanie wartości odprawianych towarów i przyspieszanie odpraw celnych. Grozi im do 10 lat więzienia.
Sprawa korupcji wśród łódzkich celników sięga połowy lat 90., a pierwsze zatrzymania nastąpiły pod koniec 2004 r. Według prokuratury celnicy żądali i przyjmowali łapówki od przedsiębiorców importujących tekstylia z Dalekiego Wschodu i Turcji w zamian za odstępowanie od kontroli celnej, zwalnianie zajętego towaru oraz pomoc w przygotowaniu dokumentów celnych.
W trakcie śledztwa w ręce policjantów wpadli m.in. dyrektor i czterech naczelników Izby Celnej i Urzędu Celnego w Łodzi, kilku kierowników zmian w oddziałach odpraw celnych oraz kilkudziesięciu szeregowych celników.
W związku z tą aferą zatrzymany został również ówczesny prezes spółki giełdowej Redan SA Radosław W., który musiał wpłacić poręczenie w wysokości ponad 2 mln zł, były burmistrz jednego z miast powiatowych, kilkunastu przedsiębiorców i prawnik.
Dotąd w sprawie korupcji wśród łódzkich celników zarzuty postawiono w sumie 88 osobom - w tym 46 celnikom, a także 42 przedsiębiorcom i agentom celnym. Łącznie przedstawiono im już ponad 150 zarzutów. 21 osób było tymczasowo aresztowanych, wobec 20 stosowano policyjny dozór, a 22 osoby musiały złożyć poręczenia majątkowe w wysokości prawie 2,7 mln zł.
Śledztwo Centralnego Biura Śledczego prowadzone jest pod nadzorem wydziału przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Prokuratura skierowała do sądu już dwa akty oskarżenia. Na ławie oskarżonych zasiądą m.in. b. dyrektor Izby Celnej w Łodzi Jarosław K. oraz b. naczelnik wydziału zwalczania przestępczości tej Izby Sławomir K. Zarzuty im stawiane dotyczą lat 1995-2004. Pierwszy z nich - według prokuratury - przyjął w sumie 100 tys. dol. i 52 tys. zł, a drugi ponad 231 tys. zł łapówek.
O skali procederu świadczy fakt, że rekordzista wśród oskarżonych już celników - Bogdan R. - przyjął w tym okresie - według prokuratury - łapówki w łącznej wysokości ponad 1 mln 300 tys. zł. Wśród oskarżonych o wręczanie sa m.in. obywatele Turcji. Kilku funkcjonariuszom celnym grożą kary do 12 lat więzienia, pozostałym celnikom oraz przedsiębiorcom do 10 lat pozbawienia wolności.