Niedźwiedzie nie tylko wysoko w górach. Zwierzęta pojawiają się nawet w Zakopanem
Synoptycy zapowiadają słoneczną majówkę. Górskie miejscowości przygotowują się do prawdziwego najazdu turystów. Tatry to jednak nie tylko kurort, ale też miejsce, w którym żyje wiele dzikich zwierząt, w tym niedźwiedzie. W ostatnich dniach do sieci trafiły kolejne nagrania ze spotkań ludzi z tymi zwierzętami. Wcześniej pojawiały się m.in. w Zakopanem.
29.04.2024 | aktual.: 29.04.2024 16:31
Niedźwiedzie regularnie przypominają o swojej obecności w Tatrach. Dowodem na to są nagrania, które są publikowane w mediach społecznościowych. W związku z tym, przed długim weekendem majowym i planowaną wyprawą na szlak, warto wziąć sobie do serca ostrzeżenia TPN. Bo, o ile na nagraniu zwierzę może wyglądać bardzo przyjaźnie, to - jak przypominają służby - niedźwiedź to nie miś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niedźwiedź budzi powszechną sympatię, zdrobniała nazwa 'miś' brzmi ciepło i przypomina pluszową zabawkę, ale zwierzę to może być niebezpieczne" - czytamy na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Pomimo swojej niezgrabnej budowy ciała, potrafi szybko biegać, skakać, pływać i wspinać się na drzewa oraz skały. W galopie na krótkich dystansach osiąga prędkość ponad 50 km/godz.
Niedźwiedź na szlaku. Niespodziewane spotkania
Niedźwiedź - jeżeli tylko może - schodzi człowiekowi z drogi, ale sami zapraszamy te zwierzęta bliżej cywilizacji. Pozostawione przez ludzi śmieci i odpadki są dla niedźwiedzi łatwym pokarmem, więc ośmielają się na coraz więcej. Stają się coraz bardziej oswojone, chodzą po szlakach, zaglądają w okolice schronisk, wsi, a nawet podgórskich miast, w tym Zakopanego.
W miniony weekend niedźwiedzia spotkali turyści na szlaku w Dolinie Kościeliskiej.
To już kolejny taki przypadek w tym rejonie. Pod koniec marca samica z trzema młodymi pojawiła się w jednej z najpopularniejszych dolin tatrzańskich. Zwierzęta biegły samym środkiem szlaku. Nagrania trafiły do sieci.
Niedźwiedź na szlaku. Co zrobić w przypadku spotkania?
Unikanie bliskich spotkań z niedźwiedziami jest w Polsce najskuteczniejszą formą zapewnienia sobie bezpieczeństwa, przypomina portal "Carpathian Bear". Co jednak zrobić, gdy już dojdzie do takiej sytuacji?
Przede wszystkim nie należy ulegać panice. Ratownicy podkreślają, że jeżeli to możliwe należy spokojnie się oddalić, a już w żadnym wypadku nie wolno zbliżać się do zwierzęcia. Nawet zaniepokojony niedźwiedź z reguły szybko się uspokaja, gdy człowiek zamanifestuje chęć odejścia. Pamiętaj też, żeby nie hałasować, ponieważ w ten sposób możesz go zaskoczyć i sprowokować do ataku.
Kiedy niedźwiedź może zaatakować
Przypadki agresywnych zachowań tych zwierząt zdarzają niezwykle rzadko. Ataku ze strony niedźwiedzia można spodziewać się w kilku sytuacjach:
- niespodziewane zaskoczenie zwierzęcia z bliskiej odległości, np. podczas żerowania w malinach lub w czasie spoczynku
- pojawienie się w czasie żerowania, zwłaszcza przy zabitej ofierze, co jest odbierane jako próba zabrania jej
- znalezienie się między matką a młodymi, co może zdarzyć się mimowolnie, zważywszy, że pod koniec lata oddalają się one od matki na odległość nawet ponad 100 metrów!
Czytaj również:
Źródło: TPN/Carpathianbear/Tatromaniak/WP