Kolejne rozstrzelania na Białorusi. Decyzja została ujawniona przez przypadek
Za naszą wschodnią granicą doszło do kolejnego wykonania kary śmierci przez rozstrzelanie. Informacja została ujawniona przez przypadek, przy okazji apelacji od wyroku innych skazanych.
Odwołania do Sądu Najwyższego złożyli Alaksandr Żylnicki i Wiaczesław Sucharka, którzy byli oskarżeni o zabójstwo trzech osób. - Siedziałem w celi skazanych na śmierć, których wyroki już się uprawomocniły. Z 15 na 16 maja zabrali z celi Michalenię i Letawa - mówił ostatni z wymienionych cytowany przez portal belsat.eu.
33-letni Aleksiej Michalenia został rozstrzelany za zamordowanie dwóch sąsiadów-emerytów. Miał już na swoim koncie wyroki za kradzież i zabójstwo. Z kolei 31-letniego Wiktara Letawowa skazano za zabicie trzech innych więźniów w kolonii karnej w Głębokiem.
Obecnie na wykonanie kary śmierci oczekują na Białorusi cztery osoby. Państwo Aleksandra Łukaszenki to jedyny w Europie kraj, gdzie stosuje się egzekucje. Od lat budzi to sprzeciw obrońców praw człowieka i Rady Europy.
Źródło: belsat.eu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.