Kolejne protesty ws. wyroków śmierci na Białorusi
Białoruscy obrońcy praw człowieka zwrócili się do prezesa Sądu Najwyższego Walancina Sukały o zaskarżenie wyroków śmierci wydanych za zamach w mińskim metrze - poinformował szef służby prawnej Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Hari Pohaniajło.
05.12.2011 | aktual.: 05.12.2011 16:08
Kara śmierci dla Dźmitryja Kanawałaua i Uładzisłaua Kawalioua w sprawie zamachu z 11 kwietnia, w którym zginęło 15 osób, została orzeczona przez Sąd Najwyższy, nie przysługuje zatem od tego wyroku odwołanie, ale prezes Sądu ma prawo ponownie zająć się sprawą i zaskarżyć wyrok.
"Wyrok śmierci jest najsurowszą ze wszystkich kar, jakie przewiduje Kodeks Karny Białorusi. To kara nieludzka, stanowiąca zamach na życie człowieka. Tymczasem życie ludzkie jest najcenniejszym dobrem, a prawo do niego wartością naturalną i niezbywalną, otrzymywaną przez człowieka w chwili narodzin" - podkreślają obrońcy praw człowieka.
Zwracają także uwagę, że zastosowanie kary śmierci "jest prawem, a nie obowiązkiem sądu". Jak piszą, przy orzekaniu kary śmierci jest szczególnie ważne, by nie było najmniejszej wątpliwości co do zasadności podejmowanej decyzji. "Tymczasem przy rozpatrywaniu sprawy karnej zawsze istnieje prawdopodobieństwo pomyłki sądowej" - zauważają.
"W związku z tym sądy, kierując się zasadą humanitaryzmu, mogą orzekać inne kary. I tak, jako karę szczególną, stanowiącą alternatywę dla kary śmierci, dopuszcza się dożywotnie pozbawienie wolności" - czytamy.
Sąd Najwyższy skazał Kawalioua i Kanawałaua na kary śmierci w środę. 25-letniego Kanawałaua oskarżono o przygotowanie i podłożenie ładunku wybuchowego, a jego rówieśnika Kawalioua o współudział i niepoinformowanie o przestępstwie.
Kanawałau przyznał się do winy, a na procesie odmówił zeznań. Kawaliou w sądzie zapewniał, że jest niewinny. Jego rodzina zwróciła się z prośbą o ułaskawienie do prezydenta Alaksandra Łukaszenki.
Wyrok krytykują obrońcy praw człowieka z Białorusi i całego świata. O niewykonywanie kary zaapelował również do władz Białorusi sekretarz Rady Europy Thorbjoern Jagland. Także metropolita mińsko-mohylewski, arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz wezwał rządzących Białorusią do wprowadzenia moratorium na wykonywanie kary śmierci, a następnie do jej zniesienia.