Kolejne protesty LPR w Brukseli
Na brak możliwości zakładania narodowych grup w Parlamencie Europejskim i brak eurosceptyków w delegacji PE ds. promocji traktatu konstytucyjnego skarżą się eurodeputowani
LPR w oświadczeniach wysłanych do mediów.
20.01.2005 | aktual.: 20.01.2005 17:16
LPR skarży się, że w czwartek Komisja ds. Konstytucyjnych PE odrzuciła ich propozycję, by do regulaminu Parlamentu wprowadzić poprawki umożliwiające zakładanie grup narodowych.
W PE obowiązuje zasada, że eurodeputowani zrzeszają się według przynależności partyjnej. Zgodnie z nią np. eurodeputowani PO są członkami grupy Europejskiej Partii Ludowej, SLD - Partii Europejskich Socjalistów, a LPR - grupy Niepodległość i Demokracja, do której należą też eurosceptycy brytyjscy, duńscy czy francuscy.
W drugim oświadczeniu LPR skarży się, że eurodeputowani przeciwni konstytucji europejskiej, w tym członkowie LPR, zostali "wykluczeni" z udziału w pięcioosobowej delegacji PE, która ma odwiedzać państwa członkowskie przed referendami w sprawie przyjęcia Traktatu Konstytucyjnego.
"Posłowie James Hugh Allister, Ashley Mote, Jens-Peter Bonde i Wojciech Wierzejski (wszyscy z grupy Niepodległość i Demokracja - PAP) oprotestowali tę sytuację i postanowili zwrócić się do parlamentów krajowych z listem otwartym - ujawniającym ten bezprzykładnie niedemokratyczny precedens" - czytamy w oświadczeniu LPR.
W styczniu Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów (500 za, 137 przeciw, 40 wstrzymujących się) przyjął raport wzywający kraje członkowskie do ratyfikacji Traktatu Konstytucyjnego.
Inga Czerny