Kolejne nazwisko poza rządem. Morawiecki ma plan na łączenie resortów
Obecny minister cyfryzacji Janusz Cieszyński nie wejdzie do dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego - wynika z informacji Wirtualnej Polski. O sprawie dowiedział się od premiera, który chciałby informatyzację połączyć z innym resortem.
27.11.2023 12:21
Zbigniew Ziobro - poza nowym rządem Mateusza Morawieckiego. Jacek Sasin i Przemysław Czarnek - również. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, w składzie nowego rządu Mateusza Morawieckiego nie znajdzie się też kolejny z obecnych ministrów: szef resortu cyfryzacji Janusz Cieszyński.
Cieszyński w poniedziałek opublikował w mediach społecznościowych pożegnanie z pracownikami resortu - i to nieprzypadkowo. Sam mówił współpracownikom, że to ostatni dzień w roli ministra tej kadencji. Nowej nie będzie.
Jak usłyszeliśmy nieoficjalne od osób związanych z Kancelarią Premiera, za współpracę telefonicznie podziękował mu Mateusz Morawiecki, ale zaproszenia do nowej ekipy już nie było.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z naszych informacji wynika za to, że w planach Morawieckiego resort cyfryzacji ponownie znika - a obowiązki te przejmie inny minister, w ramach połączonych resortów.
O tym, jak premier widzi rząd, dowiemy się o godzinie 16.30. Wtedy to w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda dokona zaprzysiężenia rządu Morawieckiego.
O planach nie chciał mówić w rozmowie z Wirtualną Polską sam Cieszyński.
Przypomnijmy jednak najważniejsze - Morawiecki nie ma szans na uzyskanie wotum zaufania. By dwutygodniowy rząd nie przestał istnieć - a tyle czasu ma Morawiecki od zaprzysiężenia do wygłoszenia expose i zebrania niezbędnego poparcia - musiałby w ciągu 14 dni przekonać do siebie posłów m.in. PSL i Trzeciej Drogi. A biorąc pod uwagę deklaracje polityków tych ugrupowań, nic takiego się nie wydarzy.
Cieszyński to były wiceminister zdrowia, były sekretarz stanu w KPRM i niebawem również były minister cyfryzacji. Nowa większość parlamentarna zapowiada, że w najbliższych miesiącach powinien tłumaczyć się z nieudanego zakupu respiratorów od byłego handlarza bronią - w czasie, gdy był przedstawicielem Ministerstwa Zdrowia i współpracownikiem Łukasza Szumowskiego.