Biden wyleciał do Kalifornii. "Mamy dużo więcej do zrobienia"

Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta USA, Joe Biden wraz z małżonką Jill opuścili Kapitol i udali się do bazy Andrews. Stamtąd wylecieli do Kalifornii.

Biden wyleciał do Kalifornii. "Mamy dużo więcej do zrobienia"
Biden wyleciał do Kalifornii. "Mamy dużo więcej do zrobienia"
Źródło zdjęć: © East News | Andrew Leyden/ZUMA Press Wire/Sh
Sara Bounaoui

W bazie Andrews Biden przemówił do swoich współpracowników i zwolenników. - Mam nadzieję, że spoglądacie na te lata z taką samą dumą, jak ja - powiedział Biden do zebranych, wśród których był m.in. były sekretarz stanu Antony Blinken.

- Wysłuchaliśmy dzisiaj inauguracyjnego przemówienia... Mamy dużo więcej do zrobienia - dodał były przywódca i przeżegnał się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Agresywne sygnały wobec sojuszników". Eksperci ocenili, czym to grozi

"Dziękujemy, Joe!" - skandowali zwolennicy Bidena, gdy ten szedł w stronę samolotu, którym wraz z żoną poleciał do Kalifornii.

Kamala Harris też wraca do Kalifornii

Kamala Harris, dotychczasowa wiceprezydentka, również wyruszyła w poniedziałek do Kalifornii. Poleciała do rodzinnego stanu na pokładzie rządowego samolotu pilotowanego przez żeńską załogę.

W Los Angeles Harris planuje wizytę u strażaków, by podziękować im za walkę z pożarami. Będzie także rozdawać jedzenie potrzebującym, dotkniętym tragicznymi skutkami żywiołu.

Źródło artykułu:PAP
usajoe bidenbyły prezydent usa

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)