Kolejne aresztowania w sprawie korupcji w AMW
Sąd Rejonowy w Zielonej Górze
aresztował kolejne osoby związane z aferą w Agencji
Mienia Wojskowego. Tym razem do aresztu trafiło dwóch mężczyzn,
którzy dawali łapówki urzędnikom AMW - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze
Kazimierz Rubaszewski.
W październiku aresztowano tymczasowo dyrektora Agencji Mienia Wojskowego w Warszawie. Tymczasowy areszt zastosowano wtedy również wobec b. dyrektora gorzowskiego oddziału AMW.
Zielonogórska prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko dwóm osobom pełniącym funkcje kierownicze w Agencji Mienia Wojskowego w Gorzowie Wlkp. i w Warszawie, podejrzanym o wielokrotne przyjmowanie korzyści majątkowych.
W trakcie śledztwa ujawniono także nieprawidłowości w gospodarowaniu mieniem Skarbu Państwa przez wyżej wymienionych i inne osoby.
Postępowanie ujawniło procedury sprzedaży nieruchomości za cenę wielokrotnie niższą od ich wartości wykazanej w operacie szacunkowym i możliwej do uzyskania w drodze sprzedaży przetargowej.
Śledztwem objęto m.in. nieruchomość w jednym z miast na północy woj. lubuskiego zakupioną ostatecznie (przez łańcuch pośredników) przez jedną ze znanych sieci handlowych, której sprzedaż dokonana została z naruszaniem - jak wykazały dotychczasowe ustalenia śledztwa - obowiązujących procedur przetargowych przez osoby pełniące funkcje kierownicze w Agencji Mienia Wojskowego. Zdaniem prokuratury, nieprawidłowości miały podłoże korupcyjne.
Prowadzone czynności wykazały, iż osobami udzielającymi korzyści majątkowych byli St. P. i M.R., którzy zostali w dniach 21 i 22 listopada zatrzymani na terenie Warszawy i Szczecina przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego w Zielonej Górze.
Ujawniono złożenie przez nich obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w kwocie 1 mln zł. i udzielenia łapówki w kwocie 300 tys. zł, co umożliwiło zakup nieruchomości za niespełna 6 mln zł. i jej następną, w krótkim okresie czasu, sprzedaż za kwotę ok. 14 mln zł.
St. P. i M.R. przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw łapownictwa czynnego określonego w przepisie art. 229 kk, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 12.
Zielonogórscy prokuratorzy przewidują w tej sprawie kolejne zatrzymania.