Kolejna "reasumpcja" w Sejmie. Opozycja wygrała, więc głosowanie unieważniono
Podczas posiedzenia komisji finansów publicznych w Sejmie opozycja wygrała ważne głosowanie, dzięki któremu samorządy miały otrzymać 11 miliardów złotych więcej. Po zastanowieniu posłowie PiS cofnęli tę decyzję i zagłosowali ponownie.
Sytuacja miała miejsce w Sejmie podczas czwartkowego posiedzenia komisji finansów publicznych. Poseł Michał Gramatyka z Polski 2050 złożył poprawkę, które zakładała zwiększenie udziału samorządów w podziale podatku PIT. Gra toczyła się o 11 miliardów złotych, które po wprowadzeniu Polskiego Ładu wyparują z kieszeni samorządów.
Początkowo posłowie, mimo negatywnej opinii biura legislacyjnego Sejmu, przyjęli poprawkę większością głosów 32 do 28, a na sali rozległy się brawa. - Bardzo dziękuję wszystkim, którzy oddali głos za tą poprawką. W szczególności dziękuję za troskę o budżety samorządów - powiedział poseł Michał Gramatyka.
Posłowie opozycji wygrali głosowanie w Sejmie. Trzeba było powtórzyć
Biuro legislacyjne odpowiedziało, że w związku z tym trzeba zmodyfikować kolejne przepisy projektu ustawy, aby prawo było spójne. Opozycja zapowiedział, że korekty będą składane podczas prac komisji.
Wówczas ogłoszono kwadrans przerwy, po którym poseł Prawa i Sprawiedliwości Włodzimierz Tomaszewski złożył wniosek o przywrócenie obrad do stanu sprzed przyjęcia poprawki posła Michała Gramatyki. Argumentował, że to ze względu na wewnętrzne sprzeczności w ustawie, które spowodowała ta zmiana.
Choć posłowie opozycji mieli wątpliwości, co do takiego procedowania prawa, to do głosowania doszło i wygrali je posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy już za drugim razem odrzucili poprawkę Polski 2050.
Kolejna "reasumpcja" w Sejmie. "Tomaszewski jak Elżbieta Witek"
Jednoznaczne komentarze w związku z wydarzeniami na komisji finansów publicznych zamieścili na Twitterze politycy Polski 2050.
"Co za zaskoczenie! PiS na wniosek posła Tomaszewskiego wywala do kosza głosowanie o przyznaniu samorządom większej rekompensaty za Polski Ład, którą wywalczyliśmy poprawką Michała Gramatyki" - napisała Hanna Gil-Piątek.
"Tomaszewski jak Elżbieta Witek. Metody z tej samej parafii…" - wtórował jej Michał Gramatyka.
"Czy ktokolwiek ma jeszcze jakieś złudzenia? Bez honoru, bez zasad, bez prawa, bez sprawiedliwości. W ten sposób można unieważnić każde głosowanie nie po myśli władzy. Ile nam zostało jeszcze w Polsce demokracji?" - dodał Szymon Hołownia.