Kolejka na granicy polsko-ukraińskiej. Zełenski zabiera głos
Ukraiński przywódca odniósł się do sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej. - Musimy prowadzić wyważoną politykę i dać naszym sąsiadom trochę czasu, sytuacja się ociepla - powiedział Wołodymyr Zełenski.
- Myślę, że musimy mieć bardzo wyważoną politykę. Mieć plan działania. I mamy taki plan. Premier, a także wicepremier Stefaniszyna pracują z udziałem ministerstwa spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i ministerstwa infrastruktury. Jestem pewien, że damy radę - mówił Zełenski dziennikarzom po odbywającej się w Kijowie konferencji "Zboże z Ukrainy".
- Myślę, że musimy dać naszym sąsiadom trochę czasu. Wszystko się ociepla - podsumował ukraiński prezydent, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dekacz z wizytą na granicy
W sobotę na granice przyjechał wiceminister infrastruktury Ukrainy Serhij Dekacz, który osobiście ocenił skalę problemu.
- Pracujemy z ministerstwem infrastruktury, z Komisją Europejską, żeby znaleźć rozwiązanie. Też prosimy rząd Rzeczypospolitej Polskiej, żeby pomagał nam, żeby znaleźć to rozwiązanie i jak najszybciej odblokować tę granicę - powiedział w sobotę w Dorohusku.
- Mamy podejrzenie, że ten protest ma na celu, żeby fizycznie zablokować granicę, a nie żeby rozwiązać jakieś tematy i że nie są nastawieni do negocjacji - dodał.
Kolejki przed polskimi przejściami granicznymi z Ukrainą mają związek z protestem polskich przewoźników, który rozpoczął się 6 listopada. Domagają się oni m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenia ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
Jak poinformowała w sobotę rano Krajowa Administracja Skarbowa, czas oczekiwania na wyjazd z Polski przez przejście w Medyce wynosi 127 godzin. Policja informuje, że w kolejce do Medyki stoi ok. 1200 pojazdów.