Kobiety umierają, bo boją się badań
Mazowszanki nie dbają o swoje zdrowie i życie: najrzadziej spośród mieszkanek wszystkich regionów Polski wykonują profilaktycznie cytologię. To w naszym województwie kobiety najczęściej chorują na raka szyjki macicy i z tego powodu umierają. A przecież wystarczy raz na trzy lata skorzystać z zaproszenia na bezpłatnie badanie, wykonać je i zastosować się do zaleceń lekarza. Zmiany nowotworowe wykryte we wczesnym stadium są w 99% wyleczalne.
Z danych Wojewódzkiego Ośrodka Koordynującego wynika, że w 2008 r. średnio w całym kraju 16% kobiet skorzystało z zaproszenia na bezpłatne badania cytologiczne. Najlepiej było w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie postanowiło się przebadać 1/4 zaproszonych kobiet.
Tymczasem jedynie 11% mieszkanek Mazowsza wykonało te badania. Na tak słaby wynik składa się kilka czynników. Po pierwsze nasze województwo jest jednym z największych. - Trudno wszystkie mieszkające tu kobiety objąć badaniem, zwłaszcza że placówek wykonujących cytologię jest za mało w przeliczeniu na jednego mieszkańca - mówi dr Piotr Bobkiewicz, kierownik Wojewódzkiego Ośrodka Koordynującego Populacyjny Program Profilaktyki Raka Szyjki Macicy. - Jest ich ponad 200, a przydałoby się ok. 400 - liczy.
Na niekorzyść działa również fakt, że to na Mazowszu przebywa najwięcej niezameldowanych tu pań. - One nie są tu zameldowane, ale się przebadały. Więc podwyższają statystyki tym regionom, z których pochodzą - dodaje.
Trzecią przyczyną kiepskich wyników jest mentalność samych kobiet i ich niska świadomość. - Wydaje się, że mazowieckie to województwo, gdzie panie są stosunkowo dobrze wykształcone, więc bardziej otwarte - mówi Katarzyna Paczek, dyrektor Mazowieckiego Centrum Zdrowia Publicznego. - Wciąż jednak większość pań uważa, że ten problem ich nie dotyczy - dodaje.
Przykre doświadczenia w tej kwestii ma Anna Białobrzeska z Ogólnopolskiej Organizacji na rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy, która promuje badania przesiewowe. - Na spotkaniach nawet wykształcone kobiety nie wiedzą, skąd się bierze ten nowotwór. Myślą np., że jak się dobrze umyją, to wirus HPV, wywołujący raka się nie przenosi - stwierdza. - One wciąż myślą, że innym paniom się to przytrafi, a im nie - dodaje.
Mazowsze dysponuje specjalnym autokarem, w którym można robić badania cytologiczne i wykonywać mammografię. - Smutne jest to, że my ten mammobus podstawiamy paniom pod dom, a one się zamykają w tym domu, żeby tylko nie dać się przebadać - ocenia dr Jerzy Giermek, kierownik Centralnego Ośrodka Koordynującego Populacyjny Program Profilaktyki Raka Piersi.
Mazowieckie Centrum Zdrowia Publicznego, aby zachęcić panie do badań, ogłosiło konkurs "Zdrowie Pięknem Kobiety". Aby wziąć w nim udział, wystarczy być tu zameldowaną, wykonać bezpłatne badanie i wypełnić ankietę. Można wygrać m.in. komplet kosmetyków do pielęgnacji ciała.
W naszym województwie najchętniej zgłaszają się na badania panie z Ostrołęki i okolic (34% zaproszonych). Najgorzej jest w powiatach nowodworskim (6,83%) oraz grójeckim (7,87%). W samej stolicy z zaproszeń korzysta 12% pań.