Kobieta w ciąży zagryziona przez własnego psa
Do tragedii doszło w małym kalifornijskim miasteczku Pacifica. Kobieta będąca w szóstym miesiącu ciąży została zagryziona przez własnego psa - donosi internetowe wydanie amerykańskiego dziennika "Daily News".
13.08.2011 | aktual.: 13.08.2011 15:29
32-latka została znaleziona martwa przez męża w czwartek po południu, gdy ten wrócił z pracy do domu. Leżała w kałuży krwi na podłodze, a obok warczał dwuletni pit bull, który mieszkał razem z małżeństwem.
Mężczyzna odciągnął czworonoga na tyły domu, a następnie wezwał pogotowie i policję. Niestety na pomoc było już za późno - mimo podjętej reanimacji kobiety nie udało się uratować.
W momencie przyjazdu policji, pies był zamknięty na podwórku za domem. Funkcjonariusze na miejscu zastrzelili go z broni służbowej - poinformował rzecznik lokalnej policji. W domu trzymany był również drugi pit bull, jednak jak ustalono, nie miał on żadnego związku z tragiczną śmiercią 32-latki. Mimo to, mąż ofiary oddał go do schroniska.
- Te psy nawet nie szczekały. Sprawiały wrażenie przyjacielskich. To naprawdę smutne - powiedział "Daily News" jeden z sąsiadów rodziny.
Pit bulle uznawane są za jedną z najniebezpieczniejszych ras psów - w niektórych krajach ich hodowla jest nawet zakazana. W Polsce amerykański pit bull terrier został ujęty w wykazie ras psów uznawanych za agresywne.