Tragedia na torach. Wtargnęła przed pociąg z dzieckiem na rękach
W pobliżu wsi Beňadiková w powiecie Liptowski Mikułasz doszło do tragedii. Przed nadjeżdżający pociąg na tory weszła kobieta z dzieckiem. Maszynista nie mógł wyhamować. Natychmiast interweniowały wszystkie służby ratownicze. Nikt jednak nie przeżył uderzenia rozpędzonej maszyny.
11.03.2024 | aktual.: 11.03.2024 13:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niezrozumiała tragedia wydarzyła się w sobotę przed godziną piątą wczesnym wieczorem. Kobieta trzymająca dziecko na rękach widząc nadjeżdżający pociąg weszła na tory. Wózek dziecięcy zostawiła na poboczu.
Maszynista pociągu nie miał szans zapobiec kolizji. Jako pierwsi na miejsce wypadku wezwani zostali strażacy z Liptowskiego Mikulasza, następnie przybyły patrole policyjne oraz zespół interwencyjnej opieki pourazowej Komendy Powiatowej Policji w Żylinie.
Niestety, obie osoby doznały obrażeń zagrażających życiu, w wyniku których zmarły. Policja udokumentowała miejsce strasznej tragedii i poinformowała o niej na swoim koncie w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na miejscu dokonujemy wszelkich niezbędnych czynności przygotowawczych, mających na celu właściwe udokumentowanie czynu i ustalenie kwalifikacji prawnej. Ze względu na delikatny charakter sprawy nie będziemy udzielać żadnych dalszych informacji" – dodała policja.
Internauci w szoku
Pod postem natychmiast zaczęły pojawiać się komentarze wyrażające współczucie dla ofiar i maszynisty:
"Kierowcom pociągów jest ciężko, nie zazdroszczę im jak widzą człowieka na torach i nic nie mogą zrobić."
Zobacz także
"Ludzie powinni bardziej obserwować swoje otoczenie. Kondolencje dla rodziny i dużo siły dla tych, którzy musieli być świadkami tak strasznego wydarzenia"
Źródło: Facebook:Polícia SR - Žilinský kraj; novinky.sk