Bohaterska postawa maszynisty. Zatrzymał pociąg bez wahania
Wzorową postawą wykazał się maszynista prowadzący pociąg jadący w kierunku stacji Gdańsk Wrzeszcz. Zauważył leżącego przy torach mężczyznę. Natychmiast zatrzymał pojazd, by udzielić pomocy poszkodowanemu.
Do dramatycznie wyglądającej sytuacji doszło w poniedziałek na Pomorzu. Dzięki zgranej współpracy między obsługą pociągu, monitoringiem PKM oraz służbami ratunkowymi udało się uratować życia człowieka. O całej akcji poinformowała na swoim Facebooku Pomorska Kolei Metropolitalna.
Mężczyzna potrzebował pomocy. Maszynista zatrzymał pociąg PKM i ruszył do akcji
Maszynista prowadzący pociąg jadący w kierunku Gdańska Wrzeszcza zauważył na wysokości ogródków działkowych leżącego w rowie melioracyjnym mężczyznę. Nie wahając się, postanowił o wszystkim poinformować dyżurnego ruchu PKM i zatrzymać pojazd. Wtedy kierownik pociągu poszedł do poszkodowanego, by udzielić mu pierwszej pomocy. Dodatkowo zabezpieczył go przed zimnem folią termiczną.
W tym samym czasie dyżurny ruchu kolejowego zawiadomił o całej sytuacji odpowiednie służby ratunkowe, podając dokładną lokalizację zdarzenia. Na miejsce skierowano pogotowie ratunkowe oraz policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek w Błoniu. Ciężarówka potrąciła dwie nastolatki
Podziękowania za wzorową reakcję
Pomorska Kolei Metropolitalna na swoim Facebooku podziękowała wszystkim osobom biorącym udział w akcji: "Słowa uznania należą się przede wszystkim załodze pociągu POLREGIO, za wrażliwość i wzorową reakcję w tej sytuacji. Podziękowania także dla ratowników, policjantów i strażaków, którzy szybko przybyli na miejsce i pomogli potrzebującemu oraz dla naszego monitoringu, który po raz kolejny się sprawdził". Jednocześnie dodano, że z powodu akcji ratunkowej dwa popołudniowe pociągi jadące w kierunku Wrzeszcza miały około półgodzinne opóźnienie.
Oficer prasowa gdańskiej policji podinsp. Magdalena Ciska przekazała, że 67-letni mężczyzna potknął się, sturlał ze skarpy i uderzył głową w drewniany element. Poszkodowany trafił do szpitala.