Kobieta ostrzega przed kierowcą Ubera. Policja chce go przesłuchać

"Kierowca po całej gamie komplementów pod moim adresem zjechał z planowanej trasy, wyłączył silnik i przesiadł się do tyłu gdzie siedziałam, zatrzaskując zamki" – opisuje Liwia, która wracała Uberem do domu pod Warszawą. Sprawę bada już policja.

Kobieta ostrzega przed kierowcą Ubera. Policja chce go przesłuchać
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Jagielski
Magda Mieśnik

22.10.2018 | aktual.: 22.10.2018 17:17

Liwia jechała Uberem z Warszawy do Zalesia Dolnego. Kierowcą był mężczyzna arabskiego pochodzenia o imieniu Afraz. W pewnym momencie zatrzymał samochód i usiadł z kobietą z tyłu. Zablokował drzwi. "Usiadł blisko, złapał za dłoń, próbował dotykać po udzie. Po zakomunikowaniu mu, że 'jeśli nie przestanie i mnie nie odwiezie to zadzwonię na policję' przestał, wrócił za kierownicę kontynuując jazdę" – opisuje Liwia.

Mężczyzna dalej jednak ją molestował. Proponował seks. Wiele razy zatrzymywał samochód i namawiał do współżycia. "Kiedy wreszcie byliśmy pod moim domem nie zatrzymał się, zaczął znów skręcać w boczne uliczki non stop błagając, żebym zgodziła się na jego 'propozycję'. Dopiero po chwili łaskawie wrócił na moją ulicę, gdzie po błaganiu go, żeby otworzył zamek i mnie wypuścił, faktycznie mogłam wysiąść" – podkreśla kobieta.

Obraz
© Facebook.com

Sprawa została już zgłoszona na policję. – Ze względu na dobro poszkodowanej mogę jedynie potwierdzić, że przyjęliśmy zgłoszenie, które brzmi podobnie do tego opisanego w mediach społecznościowych. Mamy już dane kierowcy i będziemy chcieli go przesłuchać – mówi Wirtualnej Polsce nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Liwia opublikowała swój wpis na profilu Ubera na Facebooku. Twierdzi, że firma jest z nią w kontakcie w sprawie zachowania kierowcy. Jak wynika z jej relacji, nagrała rozmowy z mężczyzną. "Mam dowody w postaci nagrań audio jak proponuje mi sprośne rzeczy oraz kiedy pytam wiele razy czy mogę wysiąść i on mi odmawia" – napisała na Facebooku.

Uber potwierdził, że bada doniesienie klientki. - Kwestie bezpieczeństwa pasażerów i kierowców są dla nas absolutnym priorytetem. Rozpoczęliśmy wewnętrzne postępowanie w tej sprawie i jesteśmy w kontakcie z pasażerką. Jesteśmy gotowi do współpracy z policją celem jak najszybszego wyjaśnienia sprawy - informuje nas biuro prasowe firmy Uber.

Liwia nie jest jedyną kobietą, która mogła być molestowana przez kierowcę Ubera. "Jechałam z nim wczoraj, całą trasę byłam namawiana na zostanie jego księżniczką oraz nagabywana na to, aby wziąć jego numer telefonu. Zgłosiłam pana" – napisała Zuzanna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (99)