Koalicja SLD-UP liczy na 33% w wyborach
Na 33-procentowe poparcie dla kandydatów SLD w wyborach samorządowych liczy premier i lider Sojuszu Leszek Miller, który w poniedziałek w Toruniu uczestniczył w kujawsko-
pomorskiej konwencji swej partii.
_ Cztery lata temu w wyborach do samorządu wojewódzkiego otrzymaliśmy 33-procentowe poparcie. Teraz, w takich samych wyborach powinniśmy otrzymać tyle samo. Jeśli nie będzie to tyle, to znaczy, że straciliśmy. Każdy punkt więcej będzie osiągnięciem_ - powiedział Miller.
Przypomniał, że w poprzednich wyborach SLD przegrało minimalnie z AWS, które zyskało 34-procentowe poparcie.
Tegoroczne wybory samorządowe będą miały aspekt polityczny, albowiem będzie to próba rewanżu ze strony prawej części sceny politycznej za poprzednie wybory - zauważył premier.
Wyraził nadzieję, że polityka nie zdominuje do końca wyborów samorządowych, zwłaszcza w miasteczkach i wsiach.
Po raz pierwszy będziemy wybierali prezydentów, burmistrzów i wójtów bezpośrednio. Obywatele będą głosować na konkretne nazwiska. To dla każdej formacji, która chce uczestniczyć w tych wyborach stawia wielkie wyzwanie związane z trafnością decyzji rekomendacyjnych - podkreślił Miller.
Tymczasem z funkcji przewodniczącego Rady Wojewódzkiej SLD zrezygnował Jerzy Wenderlich w związku z wybraniem do władz krajowych i powierzeniem mu roli rzecznika partii.(an)