KO składa trzy wnioski o wotum nieufności dla ministrów. Ryszard Terlecki: taki rytuał opozycji
Koalicja Obywatelska informuje, że złoży wniosek o odwołanie Łukasza Szumowskiego, Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobry. - Opozycja lubi składać takie wnioski. My lubimy na nie odpowiadać - skomentował wicemarszałek Sejmu. Poruszono również temat I prezesa SN.
Szef Platformy Obywatelskiej argumentował, że prezydent Andrzej Duda i formacja, z której się wywodzi, doprowadziły do "olbrzymiego kryzysu państwa". - Widzimy kolejne afery, w które zamieszani są politycy PiS-u. Nie działają służby i prokuratura - komentował Borys Budka. Wnioski o wotum nieufności skierowane są wobec ministra zdrowia, spraw wewnętrznych i administracji oraz sprawiedliwości.
Opozycja chce dymisji Łukasza Szumowskiego, Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobry
Lider PO o Łukaszu Szumowskim powiedział, że powodem są kolejne doniesienie medialne dotyczące jego rodziny i wcześniejszych interesów. Mariuszowi Kamińskiemu zarzucił, że służby nie potrafią prześwietlić majątków polityków. Budka mówił też o działaniach policji podczas manifestacji i ograniczeniu praw obywatelskich. Zbigniewa Ziobro nazwał "milczącym" i odpowiedzialnym za to, aby "prokuratura dobrze działała". Polityk opozycji uważa, że jest "politycznie wykorzystywana".
Przeczytaj: Afera maseczkowa. Przecieki, nieprzypadkowe daty, a w tle powracająca dymisja ministra zdrowia
To nie jedyne dymisje, których chcieliby politycy Koalicji Obywatelskiej. W środę, na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ma być debata i głosowanie ws. wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Wnioski skomentował Ryszard Terlecki z PiS. - To taki rytuał opozycyjny. Oni lubią składać takie wnioski, a my lubimy na nie odpowiadać. Jednym słowem - coś się dzieje. Odpowiedź będzie negatywna - powiedział wicemarszałek Sejmu, cytowany przez 300polityka.pl.
Sprawa I prezesa Sądu Najwyższego. Borys Budka: to powołanie, a nie wybór
Budka mówił również o wyborze I prezesa Sądu Najwyższego. Najwięcej głosów Zgromadzenia Ogólnego i jako jedyny poparcie uzyskał Włodzimierz Wróbel. Wypowiedź miała miejsce przed tym, jak Duda powołał na to stanowisko Małgorzatę Manowską. - Nie może być tak, że kilku sędziów zgłosi sobie kandydata. To powołanie, a nie wybór. Prezydent nie ma prawa ingerować w SN. Może popełnić ten sam delikt konstytucyjny, co przy prezes TK Julii Przyłębskiej - zakończył.
Zobacz także: Sławomir Nitras o incydencie przed resortem zdrowia: przekonałem wiceministra Cieszyńskiego, różnymi metodami
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl