Walki na Woli i Ochocie
W zasadzie po pierwszych 3-4 dniach Powstanie zamieniło się już w walkę defensywną. Początkowo towarzyszył jej duży entuzjazm mieszkańców Warszawy, którzy wspierali powstańców, m.in. przy budowie barykad. Z czasem jednak zapał zaczął przygasać.
12 sierpnia Niemcy ostatecznie pokonali Powstańców na Woli i Ochocie. Polskie jednostki musiały się stamtąd wycofać - w innym przypadku groziłoby im całkowite zniszczenie.
W tym okresie krwawymi literami w historii zapisały się niemieckie i kolaboracyjne oddziały niemieckie. W szczególności tzw. dirlewangerowcy (SS ''Dirlewanger''), którzy odpowiadali za mordy na ludności cywilnej oraz żołnierze RONA (Rosyjskiej Wyzwoleńczej Armii Ludowej) - mało zainteresowani walką, za to chętnie rabujący, gwałcący i zapijający się na umór.