Kłótnia na Twitterze między posłami PO i Nowoczesnej. Joanna Scheuring-Wielgus do Arkadiusza Myrchy: to dziecinada
Burzliwa wymiana zdań między Joanną Scheuring-Wielgus a Arkadiuszem Myrchą na Twitterze. "Rządziliście 8 lat i nie wiecie jak gra PiS? Przepraszam, to jest dziecinada" - napisała posłanka Nowoczesnej. Poszło o różnice zdań w kwestii rozwiązania kryzysu sejmowego.
09.01.2017 | aktual.: 09.01.2017 15:37
W gabinecie marszałka Senatu trwa spotkanie liderów ugrupowań parlamentarnych, poświęcone tej sprawie. Uczestniczą w nim prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef Nowoczesnej Ryszard Petru, ugrupowania Kukiz '15- Paweł Kukiz, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef Solidarnej Polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Nie ma natomiast przedstawiciela Platformy Obywatelskiej.
"Czy Petru kieruje się tylko sondażami? Dzisiaj -7%. PiS chce przyjąć jego własną propozycję i nagle .N zaczyna dziwnie się tłumaczyć" - napisał przed południem Myrcha na Twitterze.
Nawpis szybko zareagowała Scheuring-Wielgus. "Arku, rozmowa to zła wola? Żarty się kończą. PiS samo w sali kolumnowej zmieni konstytucję i tym to się skończy" - stwierdziła.
Wywiązała się dyskusja. Myrcha pytał, czy zdaniem posłanki Nowoczesnej Konstytucję można zmienić w 1-2 dni, jednym głosowaniem.
"Rządziliście 8 lat i nie wiecie jak gra PiS? Przepraszam, to jest dziecinada" - odpowiedziała Scheuring-Wielgus.
Dyskusja trwała. "No właśnie wiemy jak działa PiS..." - napisał Myrcha.
"Dlatego aż w 15 dniu głodówki jesteście w Dobrzyniu z troską o obywateli" - zareagowała Scheuring-Wielgus.
W tym momencie wtrącił się rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. "W Dobrzeniu Wielkim, a nie Dobrzyniu" - zwrócił posłance uwagę.
"Dziękujemy za czujność!" - odpowiedziała posłanka Nowoczesnej.
Wymianę zdań między posłami dobitnie skomentował jeden z internautów. "Dalej... jeszcze. Wasze pyskówki są właśnie na poziomie dzieci... DO ROBOTY LENIE!" - podsumował.
16 grudnia, po wykluczeniu posła PO Michała Szczerby, posłowie Platformy i Nowoczesnej zablokowali mównicę sejmową, a posiedzenie zostało przeniesione do Sali Kolumnowej. Tam uchwalono między innymi budżet i ustawę dezubekizacyjną. Posłowie opozycji twierdzą, że nielegalnie. Politycy PO do dziś okupują salę plenarną.