Kłopoty przedsiębiorcy z amerykańską flagą
Amerykański przedsiębiorca Donald Trump dał wyraz swym patriotycznym uczuciom, umieszczając wielką amerykańską flagę na maszcie 24-metrowej wysokości, ustawionym przed jego luksusową posiadłością Mar-a-Largo w Palm Beach na Florydzie. Władze miejskie zgłosiły wiele zastrzeżeń.
Trump dowiedział się właśnie, że naruszył lokalne przepisy, dopuszczające maszty flagowe nie wyższe niż 12,6 metra. Zarzucono mu też, że nie wystąpił o pozwolenie na budowę swojego wielkiego masztu, a także o zgodę urzędu dbającego o krajobraz. Już wcześniej przedstawiciele władz miejskich mówili, że flaga o rozmiarach 4,5 na 7,5 metra, wywieszona przez Trumpa, jest po prostu za wielka dla tej eleganckiej okolicy.
Za naruszenie przepisów o ochronie krajobrazu i przepisów budowlanych grożą wysokie grzywny.
Oburzony Trump wystosował do władz miejskich pismo, w którym podkreślił, że wywieszanie amerykańskiej flagi nie wymaga żadnych zezwoleń. Wyraził też opinię, że nikt, kto jest innego zdania, nie powinien sprawować żadnego urzędu publicznego.