PolskaKłopotek: wstyd być posłem

Kłopotek: wstyd być posłem

Powinna być służba dla narodu. A co jest? Wzajemne opluwanie. Tak o pracy posła mówi... poseł Eugeniusz Kłopotek (59 l.) z PSL. Ale choć Kłopotek wstydzi się, że jest posłem, to przywileje i pieniądze z Wiejskiej już mu nie śmierdzą.

Kłopotek: wstyd być posłem
Źródło zdjęć: © Damian Burzykowski / newspix.pl

20.02.2012 | aktual.: 20.02.2012 08:26

Ludowiec nie złożył mandatu, a tylko zrezygnował z pensji posła i wrócił do instytutu, gdzie pracował wcześniej. Zresztą nowa pensja Kłopotka jest o około tysiąc złotych wyższa niż ta, którą dostawał z kasy Sejmu. Poza tym z Wiejskiej wciąż dostaje dietę – 2473 zł miesięcznie. I korzysta z poselskich przywilejów.

Na antenie TVP Info Kłopotek zwierzył się ze swojego rozczarowania poziomem pracy na Wiejskiej. – Wzajemne opluwanie jest coraz częstsze. Niekiedy wstyd jest się przyznać przed ludźmi, że jest się posłem – mówił polityk.

Skoro tak, to dlaczego nie zrezygnuje z mandatu, który dali mu wyborcy, by w Sejmie walczył o ich prawa? Powód zapewne jest prosty. W styczniu ludowiec wrócił do pracy w Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego w Kołudzie Wielkiej w województwie kujawsko-pomorskim. I choć zrezygnował z większej części sejmowej pensji, poza pensją dyrektora instytutu zootechniki, gdzie teraz pracuje Kłopotek, co miesiąc z Sejmu dostaje niemal 2,5 tys. zł diety. A do tego dochodzą przywileje. Niedawno Fakt opisał sytuację, gdy Kłopotka z chorym dzieckiem przyjęto w przychodni bez kolejki.

Poseł tłumaczy to inaczej i zaprzecza, że motywem jego decyzji były powody finansowe. – Coraz mniej satysfakcji przynosiła mi praca w parlamencie, szczególnie w tej kadencji. To jest chore, co się tu dzieje. W badaniach opinii publicznej tracimy strasznie. Jestem niestety rozpoznawalny, więc obrywam za innych – żali się Kłopotek.

A o nowej pracy mówi: – Słyniemy z produkcji gęsi białych kołudzkich.
Na szczęście Polacy nie gęsi. Oby pokazali Kłopotkowi przy okazji następnych wyborów, co o nim myślą.

Z tych przywilejów poseł korzysta nadal:

11 650 zł na prowadzenie biura
darmowe przejazdy taksówkami
benzyna na przejechanie 3,5 tys. km miesięcznie
bezpłatne przejazdy pociągami i autobusami
darmowe loty po całym kraju
immunitet, który chroni np. przed mandatami
pokój w hotelu poselskim lub mieszkanie w Warszawie
darmowe noclegi w hotelach poza Warszawą
nisko oprocentowane pożyczki z kasy Sejmu
trzymiesięczna odprawa po zakończeniu kadencji Sejmu

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Rząd wysyła Polaków na żebry. Jak to?

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (0)