Atak kleszczy. Są już nawet w miastach
Wraz z wiosną uaktywniają się kleszcze, których liczebność i zasięg w Polsce stale rośnie. Sprzyjają im bowiem coraz wyższe temperatury. Obecnie owady można już spotkać nie tylko na terenach leśnych i łąkach, ale też w miastach.
Wystarczy spacer do miejskiego parku, aby wrócić do domu z kleszczem. Owady rozprzestrzeniają się bowiem po Polsce i pojawiają się na nowych terenach - ostrzega TVN24.
- W ciągu ostatnich paru lat, wiele badań wskazuje na to, że tereny zurbanizowane i miejskie są takim samym, albo nawet i większym siedliskiem dla kleszczy, jak lasy - powiedział prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Kleszcze coraz groźniejsze w Polsce. Niepokojące informacje
Nie każdy kleszcz przenosi niebezpieczne patogeny, które wywołują groźne choroby, ale osoby spacerujące wokół traw i po terenach leśnych powinny uważać. Ze statystyk przytoczonych przez TVN24 wynika, że tylko w ubiegłym roku na kleszczowe zapalenie mózgu zachorowało 445 osób. Dla porównania w roku 2021 potwierdzono "tylko" 210 przypadków tej choroby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kleszczom sprzyjają coraz cieplejsze zimy, w trakcie których brakuje śniegu, a okresy z długotrwałym mrozem są coraz krótsze. Owadom wystarczy, że temperatura wynosi nieco ponad 0 st. C, aby rozpoczęły swoją aktywność.
Bardzo groźne konsekwencje dla zdrowia może wywołać też borelioza, którą zarazić może co piąty kleszcz. W tym przypadku liczy się czas - im szybciej pozbędziemy się intruza, tym szanse na zachorowanie są mniejsze. - Borelioza wymaga tego, żeby kleszcz żerował w naszej skórze co najmniej 24 godziny - powiedziała prof. Joanna Zajkowska.
Również nasze czworonogi zagrożone są poważnymi chorobami przenoszonymi przez kleszcze. Zaliczą się do nich m.in. babeszjoza. Atakuje ona układ odpornościowy psa, wywołując u niego osłabienie, gorączkę, krwiomocz i wymioty. Bardzo często babeszjoza prowadzi do śmierci zwierzęcia.
Czytaj także:
źródło: TVN24