Kleszcze atakują. Jeden znalazł sobie specyficzne miejsce
- Wbrew powszechnym poglądom kleszcze nie żyją na drzewach i nie spadają na nas z góry - mówi w rozmowie z WP lek. med. Mariola Malicka i zwraca uwagę, że są one bardzo niebezpieczne. Przekonał się o tym nasz czytelnik, który kleszcza miał wbitego... w pępku.
W Polsce "sezon kleszczowy" trwa już kilka tygodni. Owady te są niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale także psów i kotów. Kleszcze potrafią się wbić w nietypowe miejsca w naszym ciele, przez co trudno je zauważyć. Pan Krystian miał kleszcza w pępku. Aby go usunąć, musiał udać się do lekarza rodzinnego.
Kleszcz wbity w pępek. Wizyta u specjalisty
- Pierwszego dnia zaswędziało mnie w okolicy pępka, jednak nie zwróciłem na to szczególnej uwagi - przekazał WP pan Krystian. - Kolejnego dnia problem się nasilił, zacząłem też czuć lekki ból pępka przy określonych ruchach. Wtedy wyczułem też zgrubienie. Okazało się, że to kleszcz - mówi nasz rozmówca i potwierdza, że konieczna była wizyta u lekarza rodzinnego.
Kleszcz został usunięty przez lekarkę. Specjalistka przekazała panu Krystianowi, na jakie niepokojące objawy musi zwrócić uwagę w ciągu najbliższych dni. Wymieniła podwyższoną temperaturę, dreszcze, ból głowy, wymioty, ból mięśni, a także rumień. Jak dodała, to może świadczyć o kleszczowym zapaleniu mózgu lub boreliozie.
Pan Krystian nie wie, gdzie złapał kleszcza, gdyż w ostatnim czasie z Warszawy podróżował w okolice Białegostoku. Nie był jednak w lesie czy okolicy łąk. Spacerował za to po parkach z psem, którego jest właścicielem.
Uwaga na kleszcze. Lekarka ostrzega
W rozmowie z Wirtualną Polską lek. med. Mariola Malicka przekazała, że kleszcze nie żyją na drzewach i nie spadają nam na głowy. Owady te bytują w lasach, ale też na łąkach.
Lekarka dodała, że kleszcze najchętniej wbijają się w miejsca, gdzie mamy cienką skórę oraz blisko naczynia krwionośne. - Linia włosów, za uszami, szyja, pachy, zgięcia ręki, pod kolanami, pachwiny, okolice kostki - wymieniła specjalistka od chorób wewnętrznych.
- Kleszcze wbijają się w skórę i pozostają w tej pozycji długi czas, wypijając krew i zwiększając rozmiar. Kleszcz wbija się w skórę i wprowadza substancje działające znieczulająco oraz przeciwzakrzepowo, dlatego początkowo może zostać niezauważony. Żerować zaczyna po ok. dwóch godzinach. Dlatego szybkie wyjęcie kleszcza zmniejsza ryzyko zarażenia się chorobami, które przenoszą niektóre osobniki - przekazała w rozmowie z WP dr Malicka.
Chroń się przed kleszczami
Lekarka przypomniała także o tym, aby przed wyjściem do lasu czy na łąkę zadbać o odpowiedni strój. - Należy szczelnie okryć ciało - długie spodnie, długie rękawy, nakrycie głowy, zakryte buty. Warto założyć jasne ubranie, aby lepiej było widać kleszcza. Po powrocie z lasu, parku lub łąki trzeba zdjąć ubranie i wytrzepać je, obejrzeć całe ciało - przekazała lekarka.
Doktor Malicka dodała także, że przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu można się zaszczepić. Szczepionki nie ma jednak na boreliozę. Specjalistka w rozmowie z WP zaznaczyła, że wcześniej usunięty kleszcz zmniejsza prawdopodobieństwo boreliozy oraz zapalenia opon mózgowych.
Zobacz też: Obostrzenia w wakacje. Lekarz o ryzyku zakażenia latem
Jak usunąć kleszcza? Lekarz tłumaczy krok po kroku
- Podczas usuwania kleszcza należy zachować ostrożność, ponieważ nieprawidłowe wyjęcie może zwiększyć ryzyko zakażenia chorobami, które przenosi. Najczęściej usuwamy kleszcza za pomocą pęsety. Pojawiły się już narzędzia ułatwiające usuwanie kleszczy: lassa, specjalne karty. Należy chwycić go jak najbliżej skóry, następnie stanowczo i płynnie wyciągnąć wzdłuż osi wkłucia. Sprawdzić, czy udało nam się usunąć go całego - razem z głową - mówi lekarka, dodając, że należy unikać m.in. zgniecenia kleszcza.
Gdy kleszcz zostanie usunięty, należy zdezynfekować miejsce wkucia owada oraz umyć ręce. Później koniecznie trzeba obserwować skórę i sprawdzać, czy nie pojawi się tzw. rumień wędrujący i inne niepokojące objawy.
- Jeśli główka kleszcza została w skórze, należy starać się usunąć ją za pomocą jałowej igły (podobnie jak drzazgę). Jeśli nie uda się usunąć pozostałości kleszcza, należy udać się do lekarza, gdyż może to spowodować zakażenie - przekazała lekarka.
- Podczas usuwania kleszcza nie należy go wykręcać, zabijać za pomocą alkoholu, tłuszczu, nie kręcić, nie szarpać. Jeśli usunięcie sprawia nam kłopot, należy niezwłocznie udać się do lekarza, który zrobi to za nas - mówi dr Mariola Malicka.