Kleosin: przedszkolanka zmarła przez zakażenie pneumokokami
48-letnia pracownica przedszkola w Kleosinie (województwo podlaskie) źle się poczuła w pracy. Zmarła zaledwie kilka godzin po tym, jak zabrało ją pogotowie. Przyczyną śmierci było zakażenie pneumokokami.
Kleosin: przedszkolanka zmarła na skutek zakażenia pneumokokami
Kobieta trafiła do szpitala z wysoką gorączką, a jej stan bardzo szybko się pogorszył. Powodem było zakażenie streptococcus pneumoniae - dwoinką zapalenia płuc. W związku ze śmiercią kobiety sprawą zajął się Sanepid. Zaniepokojeni są również rodzice dzieci, które uczęszczają do placówki.
"Wszyscy Rodzice, którzy są zaniepokojeni sytuacją zaistniałą w naszym przedszkolu i mają w związku z tym pytania proszeni są o kontakt telefoniczny z przychodnią w Kleosinie ul. Zambrowska 18. Zostaną tam Państwu udzielone wszystkie potrzebne informacje" – informują władze przedszkola w Kleosinie. Komunikat jednak nie uspokaja rodziców dzieci uczęszczających do przedszkola, którzy domagają się dezynfekcji placówki. Dzieci i personel, którzy mieli kontakt z przedszkolanką dostali antybiotyki.
Według Elżbiety Stelli Radiukiewicz, zastępczyni powiatowego inspektora sanitarnego - dezynfekcja placówki jest bezzasadna, jako że bakterie meningokoków szybko giną poza organizmem ludzkim.
Pneumokoki - niebezpieczna bakteria
Pomimo wielu nowoczesnych metod leczenia i kolejnych generacji antybiotyków - pneumokoki nadal są niebezpieczne i powodują zgony wielu dzieci i dorosłych. Bardzo łatwo przenoszą się drogą kropelkową, a nawet niewielkie obniżenie odporności może mieć wpływ na zakażenie.
Pneumokoki szczególnie zagrażają dzieciom w wieku do 2 lat oraz wszystkim chorym na przewlekłe niedobory odporności, choroby dolnych dróg oddechowych, układu krążenia i nerek.
Najlepszą metodą zapobiegania zakażeniu pneumokokami jest szczepionka uodparniająca i stymulująca układ odpornościowy.