Kłęby dymu, odgłosy eksplozji. Rosjanie przerażeni
W Biełgorodzie zawyły syreny alarmowe. W mieście doszło do eksplozji. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których udokumentowano skutki ataku.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
W poniedziałek rosyjskie Ministerstwo Obrony oznajmiło, że nad Biełgorodem rzekomo strącono 19 pocisków RM-70 Vampire.
Wcześniej w mieście zawyły syreny alarmowe. Mieszkańcy informowali w sieci o odgłosach eksplozji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ćwiczenia Nordic Response 24
Gubernator regionu Wiaczesław Gładkow oznajmił, że w wyniku ataku dziewięć osób zostało rannych. Na swoim kanale w aplikacji Telegram zamieścił zdjęcia, na których widać skutki ostrzału miasta.
Agencja UNIAN poinformowała, że jedna z rakiet uderzyła w dach wieżowca. Odłamki spadły w pobliżu sklepu, szkoły i kina. Zniszczonych zostało kilka samochodów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Walki na granicy Rosji i Ukrainy
Od 12 marca w rosyjskich regionach graniczących z Ukrainą toczą się walki pomiędzy siłami reżimu Putina a rosyjskimi formacjami ochotniczymi podporządkowanymi władzom w Kijowie, czyli Rosyjskim Korpusem Ochotniczym, Legionem Wolność Rosji oraz Batalionem Syberyjskim. Partyzanci ogłaszali, że przejęli kontrolę nad miejscowościami Tiotkino w regionie kurskim i Gorkowski w obwodzie biełgorodzkim.
W 2023 roku region biełgorodzki również stał się celem ukraińskich ostrzałów, prowadzonych w odwecie za rosyjskie uderzenia w obiekty cywilne na Ukrainie. 30 grudnia ubiegłego roku w atakach z powietrza śmierć poniosło ponad 20 mieszkańców Biełgorodu, a przeszło 100 doznało obrażeń.
Czytaj więcej:
Źródło: Telegram/PAP/X/UNIAN/Nexta
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski