Kłęby czarnego dymu. Wielki pożar w zakładach Azowstal
Po rosyjskim bombardowaniu na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu wybuchł wielki pożar. Nad miastem unosił się czarny dym. Na razie nie ma informacji o stratach ani ofiarach.
Informację o pożarze przekazał portal Ukraińska Prawda, który powołuje się na zastępcę dowódcy pułku Azow Swiatosława Pałamara. - Zakłady Azowstal zostały znowu zaatakowane przez wroga. Rosjanie wykorzystują różne rodzaje uzbrojenia. W wyniku bombardowania zaczął się pożar - donosi wojskowy.
O pożarze informuje również na Telegramie agencja UNIAN. Na opublikowanych w serwisie nagraniach i zdjęciach widać, że czarny, gęsty dym jest widoczny z różnych stron Mariupola.
Pierwsze grupy ewakuowane z Azowstalu
Na terenie zakładów wciąż przebywa kilkaset osób, w tym około 500 rannych żołnierzy i 20 dzieci. W niedzielę z Azowstalu udało się ewakuować ponad 100 kobiet, dzieci i osób starszych. Jednak według dowódcy 12. brygady Gwardii Narodowej Ukrainy Denysa Szleha, by wydostać resztę ukrywających się tam cywilów, potrzebne są jeszcze mniej więcej dwie akcje ewakuacyjne.
Ewakuowani w niedzielę cywile wraz z obrońcami Mariupola przez dwa miesiące ratowali się w podziemnych schronach Azowstalu przed bombardowaniem i ostrzałami artyleryjskimi ze strony Rosji. Wiadomo, że grupa około 100 kobiet, dzieci i osób starszych dotarła do Zaporoża. Otrzymują oni teraz ciepłe posiłki, leki, artykuły spożywcze. Pracownicy medyczni udzielają pomocy poszkodowanym, świadczone jest też wsparcie psychologiczne.
Czytaj też: