Klan posła Cymańskiego zapuszcza korzenie. Ojciec w sejmie, syn radnym, córka w sejmiku
Poseł Tadeusz Cymański chwali postępy swoich dzieci w polityce. 20-letni Maciej przebojem wdarł się do rady miejskiej Malborka, wszedł do trzech komisji. I jest już po pierwszym sporze z uznawanym za "czerwonego" burmistrzem miasta.
- Niektórych radnych trzeba było na siłę wpisywać do pracy w komisjach, ale nie Cymańskiego. Ten od razu wszedł do trzech komisji, w tym najważniejszej Finansów i Rozwoju Miasta - mówi z podziwem jeden z lokalnych samorządowców. Podkreśla, że syn posła jest wprawdzie niedoświadczony, ale poczyna sobie bardzo śmiało. - Jesteśmy już po pierwszym sporze z naszym burmistrzem. Maciej nie poparł dużej podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej - dodaje.
Podobno syn posła Cymańskiego miał radzić się ojca, czy poprzeć nieoficjalną koalicję PO i PiS w Malborku. Taki "układ" zapewniał stanowiska wiceprzewodniczących w radzie działaczom obu ugrupowań. Z kolei burmistrz Marek Charzewski wywodzi się z SLD. Cymański miał mu poradzić, aby zagłosował zgodnie z sumieniem.
169 głosów i wszedł do rady miasta
Maciej Cymański nie chciał rozmawiać o swoich pierwszych doświadczeniach. Nie to, co ojciec. - Rada Miasta to szkoła życia. Może mniej jest tam brutalnej polityki i nieeleganckich zachowań, ale też grają różne ambicje i układy - mówi WP Tadeusz Cymański. - Maciej chyba się przekonał, że radni mają dużo mniej do powiedzenia, niż na przykład burmistrz. Nie namawiałem go do wejścia do polityki. A teraz cóż, niech zdobywa doświadczenia, uczy się - mówi dalej poseł.
Maciej Cymański miał swoim znanym nazwiskiem wesprzeć listę PiS podczas ostatnich wyborów samorządowych. Okazało się, że w blisko 40-tysięcznym mieście wystarczyło zaledwie 169 oddanych na niego głosów, aby 20-latek wszedł do Rady Miasta. Od razu zapisał się do najważniejszych komisji rady Malborka: Finansów i Rozwoju Miasta, Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Komunikacji oraz Oświaty i Sportu.
Zobacz także: „Lech Wałęsa przesadza”. Leszek Miller ostro o aktywności na Twitterze byłego prezydenta
Klan Cymańskich oplata Malbork
Tadeusz Cymański zaznacza w rozmowie z WP, że polityka bardziej pasuje do jego starszej córki. 29-letnia Marta w ostatnich wyborach uzyskała mandat w Sejmiku Województwa Pomorskiego. W mediach było o niej głośno, gdy okazało się, że dostała pracę w kontrolowanej przez skarb państwa spółce Energa. Poseł Cymański tłumaczył, że nie zabiegał o posadę dla córki, a praca w Enerdze nie była dla niej żadnym awansem - ani prestiżowym, ani finansowym.
Nie brak komentarzy, że klan Cymańskich rośnie w siłę, oplatając wpływami miasto Malbork. Tadeusz Cymański jest posłem z Malborka, syn radnym Malborka, córka radną sejmiku pomorskiego, który może decydować o pieniądzach i programach regionalnych dla tego miasta. Drugiej tak wpływowej rodziny nie ma żadne miasto w Polsce.