Kirgistan: aresztowania po starciach z milicją
Ponad 80 osób zostało zatrzymanych po
czwartkowych starciach z milicją, do których doszło podczas
antyrządowej demonstracji w stolicy Kirgistanu Biszkeku. Kilkoro
zatrzymanych postawiono w piątek przed sądem.
17.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według źródeł milicyjnych zatrzymano 82 osoby, z czego dziewięć w piątek zwolniono. Opozycja twierdzi, że milicja aresztowała 97 osób.
Trwające od kilku dni protesty, których uczestnicy domagają się dymisji prezydenta kraju Askara Akajewa, w czwartek zakończyły się starciami z milicją i aresztowaniami. Były to pierwsze tak poważne protesty przeciwko prezydentowi, który uchodził do niedawna za zwolennika reform i demokratę.
Protestujący, którzy otoczyli gmach parlamentu, zostali brutalnie rozpędzeni przez milicję. Zatrzymani trafili w czwartek wieczorem do aresztów, w których nie było - jak twierdzą - nawet odpowiedniej ilości łóżek czy krzeseł; zmuszeni więc byli stać.
Poinformował o tym znany obrońca praw człowieka Ramazan Dyrydlajew, który znalazł się wśród zatrzymanych. Dzwoniąc z telefonu komórkowego powiedział, że zatrzymani przez 12 godzin nie otrzymali nic do jedzenia.
Protestujący poza odejściem prezydenta żądali postawienia przed sądem Azimbeka Beknazarowa, którego oskarżają o nadużywanie władzy, gdy był prokuratorem. Domagali się także wszczęcia dochodzenia w sprawie akcji milicji podczas marcowych protestów, w wyniku czego zginęło pięć osób. Protestowali też przeciwko umowie granicznej z Chinami, na mocy której oddano - jak twierdzą - zbyt wiele ziemi. (and)