Kim Dzong Una wysyła ostrzeżenie. Sygnał dla Seulu

Siostra Kim Dzong Una, dyktatora Korei Północnej, skierowała do władz sąsiedniego kraju, ostatnie ostrzeżenie. Wpływowa przedstawicielka reżimu zapowiada, że kolejny desant balonów z Korei Południowej spotka się z reakcją Pjongjang.

Dyktator Korei Północnej ze swoją groźną siostrą Kim Jo DzongDyktator Korei Północnej ze swoją groźną siostrą Kim Jo Dzong
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2018 Korea Summit Press Pool
Barbara Kwiatkowska

Ostrzeżenia wydane przez Kim Jo Dzong przekazała we wtorek północnokoreańska agencja KCNA. Wiadomość od siostry Kim Dzong Una ma przestraszyć Seul i zakończyć propagandową działalność Południa.

Balony, które wiatr znosi za strefę buforową na granicy obydwu państw i które docierać mogą do mieszkańców Północy, zawierają, jak twierdzi przekaz KCNA, niebezpieczne ładunki. Do przywiązanych do nich worków zapakowane są propagandowe ulotki. Zawierają treści skierowane przeciwko władzy w Pjongjangu.

Wojna balonowa. Z Korei Południowej leci pomoc humanitarna, z Południa śmieci

"Sytuacja wydaje się być nie do zaakceptowania. Ponownie udzielam surowego ostrzeżenia" - zacytowała słowa Kim Jo Dzong agencja. Kobieta powiedziała także, że balony powodują "niedogodności dla mieszkańców".

Wtorkowe ostrzeżenia to kolejna próba rozprawienia się z tym irytującym reżim procederem. W niedzielę Kim Jo Dzong obiecywała, że Korea Południowa zapłaci "bardzo wysoką cenę" za te ulotki.

Miały być one odkryte już w 17 miejscach w regionie przygranicznym.

Przedstawiciele koreańskiego reżimu od dawna podejmują wątek tych balonowych desantów. Do tej pory jednak mówiono najczęściej o "śmieciach" i "brudach", wysyłanych przez sąsiada na obszar Korei Północnej.

Nikt nie wspomina, co naprawdę zawierają przesyłki przygotowywane przez południowokoreańskich aktywistów. To pomoc humanitarna. Do worków przywiązanych do balonów pakowane są nie tylko ulotki zawierające słowa wsparcia i otuchy, ale też żywność, leki i płyty z południowokoreańskimi serialami TV.

Pjongjang przeprowadził już kilka "akcji odwetowych". Przez granicę wysłano już przeszło dwa tysiące balonów z makulaturą, znoszoną odzieżą i glebą zawierającą ślady ludzkich odchodów i pasożytów.

- Po raz kolejny podkreślam, że cała odpowiedzialność spoczywa na Korei Północnej, jeśli obywatele Korei Południowej poniosą jakiekolwiek szkody z powodu balonów przenoszących śmieci z Północy - powiedział w poniedziałek rzecznik Dowództwa Połączonych Szefów Sztabów, płk Lee Sung-jun.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Trump spotkał się z byłym zakładnikiem Hamasu
Prezydent Trump spotkał się z byłym zakładnikiem Hamasu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
W 2024 roku rekordowa liczba cudzoziemców uzyskała obywatelstwo
W 2024 roku rekordowa liczba cudzoziemców uzyskała obywatelstwo
Wielkie fiasko edukacji zdrowotnej? Większość uczniów rezygnuje
Wielkie fiasko edukacji zdrowotnej? Większość uczniów rezygnuje
Estoński minister o słowach Merkel. "Bezczelne"
Estoński minister o słowach Merkel. "Bezczelne"
Premier Kosowa oskarża Serbię. "Naruszanie demokracji i suwerenności"
Premier Kosowa oskarża Serbię. "Naruszanie demokracji i suwerenności"
Rośnie napięcie w koalicji. "Nie będzie dobrym marszałkiem"
Rośnie napięcie w koalicji. "Nie będzie dobrym marszałkiem"
Klęska urodzaju. Rolnicy rozdają tony warzyw za darmo
Klęska urodzaju. Rolnicy rozdają tony warzyw za darmo
Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów