Kim Dzong Un: terytorium USA w naszym zasięgu
Całe terytorium Stanów Zjednoczonych jest w naszym zasięgu - powiedział w sobotę przywódca KRLD Kim Dzong Un. Dzień wcześniej reżim w Pjongjangu przeprowadził próbę międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM).
29.07.2017 | aktual.: 29.07.2017 06:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA poinformowała w sobotę, że piątkowa próba zakończyła się sukcesem. Unowocześniona wersja rakiety Hwasong-14 przeleciała 998 km, osiągając maksymalną wysokość blisko 3725 km. Jej lot trwał 47 minut.
Pierwszą udaną próbę ICBM Korea Północna przeprowadziła 4 lipca, w dniu święta narodowego Stanów Zjednoczonych. Pocisk przeleciał wtedy 933 km i osiągnął wysokość 2,8 tys. km, podczas lotu, który trwał 39 minut.
Donald Trump ostrzega KIm Dzong Una
USA podejmą wszelkie niezbędne działania, by zapewnić bezpieczeństwo sobie i swym sojusznikom w regionie" - oświadczył w piątek wieczorem czasu lokalnego prezydent Donald Trump po kolejnej północnokoreańskiej próbie rakietowej.
Trump podkreślił, że północnokoreańskie próby międzykontynentalnych pocisków balistycznych to działania "lekkomyślne" i "niebezpieczne", prowadzące do dalszej izolacji KRLD, której skutkiem jest osłabienie gospodarki tego kraju.
Sekretarz generalny ONZ potępił próbę balistyczną KRLD
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres potępił wystrzelenie przez Koreę Północną "pocisku balistycznego o możliwym międzykontynentalnym zasięgu" - oświadczył w piątek wieczorem czasu lokalnego rzecznik Guterresa.
Korea Płn. przeprowadziła w piątek kolejną próbę rakiety balistycznej; Pentagon ustalił, że był to międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM), który pokonał dystans około 1 tys. km zanim zatonął u wybrzeży Japonii.
Siły zbrojne Korei Południowej również oceniły, że był to ICBM; pocisk osiągnął wysokość 3,7 tys. km i był bardziej zaawansowany technicznie niż poprzednia taka rakieta, którą Pjongjang przetestował na początku lipca.
Natomiast władze Rosji podały, że według ich wiedzy był to pocisk balistyczny średniego zasięgu.