Mogą uderzyć w Rosję. Kijów potwierdza

Rzecznik prasowy prezydenta Ukrainy Serhij Nikiforow potwierdził, że Stany Zjednoczone zezwoliły na "ograniczone użycie amerykańskiej broni w regionie przygranicznym z Charkowem". Kijów może użyć m.in. wyrzutni HIMARS do ataków na rosyjskich żołnierzy i centra dowodzenia.

Prezydent Zełenski / Wyrzutnia HIMARS
Prezydent Zełenski / Wyrzutnia HIMARS
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Czmiel

31.05.2024 | aktual.: 31.05.2024 11:07

- Ukraina otrzymała pozwolenie od Stanów Zjednoczonych na użycie amerykańskiej broni do ataków na terytorium Rosji, ale z ograniczeniami - powiedział rzecznik prezydenta Ukrainy Serhij Nikiforow.

Jak zauważa "The Guardian", decyzja ta umożliwia Ukrainie wykorzystanie dostarczonych przez Stany Zjednoczone systemów rakietowych HIMARS do ataków na rosyjskie oddziały oraz centra dowodzenia i kontroli, a także na skupiska rosyjskich żołnierzy.

Wcześniej urzędnicy Białego Domu powiedzieli w rozmowie z "The New York Times", że zasadnicza zmiana w polityce prezydenta Joe Bidena ws. Ukrainy objęła jedynie to, co określili jako "akty samoobrony, mające na celu umożliwienie Ukrainie ochrony Charkowa". "Zmieniając swoje stanowisko, Biden wyraźnie przekroczył wyznaczoną przez siebie czerwoną linię" - zauważa amerykański dziennik.

Administracja Bidena zabroniła Ukrainie używania pocisków ATACMS, które mają zasięg do 300 km.

W piątek szef NATO Jens Stoltenberg odniósł się do kwestii zniesienia ograniczeń w stosowaniu przez Ukrainę broni przekazanej jej przez sojuszników. - Ukrainie bardzo trudno jest się bronić, jeśli nie może używać zaawansowanej broni do odpierania ataków - powiedział.

- Wielu sojuszników dało jasno do zrozumienia, że akceptuje, iż Ukraina używa w samoobronie otrzymanego uzbrojenia, w tym poprzez uderzanie w cele wojskowe w Rosji - zaznaczył. - Wszyscy zakładamy, że zostanie to zrobione w sposób odpowiedzialny - dodał.

Decyzja ta spotkała się już z reakcją Moskwy. "To wcale nie jest 'pomoc militarna, ale udział w wojnie przeciwko nam" - twierdzi Dmitrij Miedwiediew. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji dodał, iż "Zachód może błędnie oszacować, że Rosja nigdy nie użyje broni nuklearnej".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie