Kierowca słynnego seicento na konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Wspominał wypadek
Sebastian Kościelnik zabrał głos na konwencji kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. - To był wypadek. Pancerna limuzyna wjechała w moje seicento. Byłem w szoku. Mój samochód otoczyło 11 oficerów - wspominał. Przypomniał, że dostał list od ówczesnej premier Beaty Szydło, która ucierpiała w wypadku. - Zrozumiałem, że list to była pusta deklaracja - zaznaczył.
To był piątek wracałem do domu wła… Rozwiń
Transkrypcja:
To był piątek wracałem do domu właśnie z biletami
Za parę minut miałem się znaleźć na miejscu
Nie dotarłem do niego przez następne 9 godzin
To był wypadek
Pancerna limuzyna
Wjechała w mojej Seicento z dość dużą prędkością
Wyrzuciło
20 m
Dalej
Byłem w szoku
Mój samochód
Potoczyło 11 oficerów z bronią
Zabronili mi wysiadać
Chwilę później na miejscu było kilkudziesięciu policjantów
Kilka karetek
Straż pożarna
Byłem przerażony
Po dwóch godzinach pozwolił mi wyjść z samochodu
Tylko po to żeby radiowóz mógł przywieźć nie
Do szpitala
Czy badana mnie na obecność alkoholu narkotyków
Ale nikt nawet nie zapytał jak się czuje
Poinformowano mnie że zostaje zatrzymany decyzją prokuratora na 48 godzin przesłuchano mnie do
6 godzin później
O 3:00 w nocy wróciłem do domu
Następnego dnia telewizji usłyszałem jak politycy wydają na mnie wyrok
Winny
Moją klatką przez 4 dni kocovali dziennikarze przez 3 dni nie mogłem wyjść z własne
Nawet odłączyłem domowe
Bałem się wówczas rozmawiać z mediami
To nie była zwykła spłuczka
Nie zdążyłem się z samochodem
Chcesz żebym się z władzą
Dowiedziałem się że pani premier napisała do mnie list
Dwie godziny później ten list naprawdę dostałem
Głównie napisane że wszyscy są równi wobec prawa
Mają te same prawa i obowiązki
I Uwierzyłem w to
W ciągu roku przesłuchano mnie raz
W tym czasie odsunięto trzech prokuratorów
Czwarty zaproponował ugodę
Z której wynikało że muszę przyznać się do winy
Ale ja Jestem niewinny
Tego czasu minęło już 3 lat a mój proces nadal trwa
Gdybym mógł cofnąć czas
Nic bym nie zmienił
Dzięki temu dowiedziałem się jak to wszystko wygląda od podszewki
Zrozumiałem że ten list
To była tylko pusta deklaracja
A Chciałbym żyć w kraju w którym każdy
Naprawdę byłby równy wobec