Kierowca był tak pijany, że wezwano do niego karetkę
W niedzielę 18 czerwca jeden z mieszkańców powiatu białostockiego we wsi Złotoria zatrzymał pijanego kierowcę. Ten miał blisko pięć promili alkoholu w organizmie. Wezwano nawet medyków.
Komenda Miejska Policji w Białymstoku przekazała, że w niedzielę przed godziną 20 tamtejsi policjanci otrzymali zgłoszenie o zatrzymaniu przez świadka pijanego kierowcy.
Do zatrzymania doszło we wsi Złotoria (gmina Choroszcz, powiat białostocki) przy ekspresowej "ósemce".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Klub milionerów. "Nie wiem z czym pan ma problem"
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. Miał pięć promili
"Zgłaszający podejrzewając, że kierowca mercedesa jest pijany, uniemożliwił mu dalszą jazdę, zabierając kluczyki ze stacyjki" - czytamy w komunikacie policji.
Wezwani na miejsce mundurowi od razu wyczuli woń alkoholu. Badanie potwierdziło blisko pięć promili alkoholu w organizmie. "Ze względu na duże stężenie alkoholu u obywatela Białorusi na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala" - czytamy.
45-letniemu mężczyźnie odebrano prawo jazdy. Teraz Białorusinowi grozi dwa lata więzienia. O jego losie zadecyduje sąd.
Przeczytaj też:
Źródło: Komenda Miejska Policji w Białymstoku