PolskaKiedy szczepionki na COVID-19 przyniosą efekt? Scenariusz dla Polski na 2021 rok

Kiedy szczepionki na COVID-19 przyniosą efekt? Scenariusz dla Polski na 2021 rok

Szybkie wprowadzenie szczepionek może do kwietnia uratować przed śmiercią na COVID-19 nawet 7 tys. Polaków - wynika z prognozy skuteczności szczepień opracowanej przez amerykański Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IHME). Już w marcu w Polsce byłyby widoczne mocne spadki dziennych przypadków zakażeń oraz liczby ofiar epidemii.

Koronawirus. Kiedy szczepienia w Polsce przyniosą efekt? Amerykańscy eksperci opracowali prognozę dla naszego kraju/Marcin Bielecki
Koronawirus. Kiedy szczepienia w Polsce przyniosą efekt? Amerykańscy eksperci opracowali prognozę dla naszego kraju/Marcin Bielecki
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Tomasz Molga

30.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 01:31

- Przynajmniej do kwietnia musimy zachować czujność, chronić osoby z grupy ryzyka. Władze poszczególnych krajów powinny utrzymać ograniczenia zgromadzeń i rygor stosowania maseczek ochronnych. Później, jak wskazują nasze prognozy, szczepienia zaczną wywierać wpływ na wskaźniki epidemii - powiedział dr Christopher Murray, dyrektor IHME. Jednocześnie zaprezentował nowy typ prognoz rozwoju epidemii uwzględniający wpływ szczepień na statystyki zakażeń, zgonów oraz liczbę zajętych łóżek w szpitalach.

- Tam, gdzie zimowa fala spowoduje wzrost liczby infekcji, wiele osób może zostać zarażonych i prawdopodobnie umrzeć, zanim szczepionka zostanie w pełni wdrożona - dodał dr Murray.

Z prognozy opracowanej dla Polski wynika, że przy wprowadzeniu masowych szczepień przewidywana do kwietnia liczba ofiar epidemii koronawirusa może spaść z 45 tys. do 38 tys. Dodajmy, że do tej pory w związku z COVID-19 zmarło w Polsce 28 tys. osób. W szpitalach znajduje 17,2 tys. chorych.

Efekt szybkich szczepień już w połowie marca przyniósłby spadek liczby dziennych zakażeń poniżej tysiąca. Dzienna liczba zgonów miałaby wówczas spaść do około 10-20 przypadków. Według przewidywań IHME trzecia fala zachorowań związana ze spotkaniami podczas świąt Bożego Narodzenia nie groziłaby kryzysem w szpitalach.

Początek kwietnia wskazali jako przełomową datę na drodze "powrotu do normalności".

Koronawirus. Co znaczy szczepić szybko?

Prognoza jest optymistyczna. Problem tylko w tym, że eksperci IHME, mówiąc o "szybkim wdrożeniu szczepień" stawiają wobec rządów państw oraz organizacji samej akcji bardzo wysokie wymagania. Według definicji w Polsce należałoby szczepić od 2 do 3 mln osób miesięcznie. Zapowiadając akcję szczepień, premier Mateusz Morawiecki wspomniał, że celem jest zaszczepienie miliona Polaków miesięcznie.

Założenia te skrytykował Krzysztof Łanda, były wiceminister zdrowia. Według niego akcja szczepień w Polsce wydłużyłaby się do ponad roku.

Z kolei według wirusologa prof. Włodzimierza Guta efekt działania szczepień byłby odczuwalny jesienią 2021 roku.

Miliony osób zaszczepionych miesięcznie? Łatwo powiedzieć

Wiadomo już, że wskaźnika zaszczepienia kilku milionów osób na miesiąc nie uda się osiągnąć w Wielkiej Brytanii, która jako pierwsze z europejskich państw 8 grudnia rozpoczęło szczepienia. W pierwszym tygodniu akcji chcieli zaczepić ponad 800 tys. osób, jednak celu nie udało się osiągnąć do dziś.

Brytyjscy eksperci od szczepień (komitet JCVI) sugerują rządowi zmianę taktyki. Doradzają, aby jak najwięcej osób szczepić pierwszą dawką, która według badań klinicznych już wykazuje działanie ochronne. Zaś podanie pacjentom drugiej dawki szczepionki można odroczyć o kilka tygodni. Wówczas więcej osób z grup ryzyka mogłoby zostać objętych ochroną.

Przypomnijmy, że działający przy Uniwersytecie Waszyngtońskim Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IHME) od początku epidemii zajmuje się m.in. prognozowaniem sytuacji w większości krajów na świecie. To właśnie ci eksperci jeszcze we wrześniu ostrzegali rządy państw przed "śmiertelnym grudniem". Ich prognoza trafnie przewidywała szczyt jesiennej fali zachorowań na przełomie listopada i grudnia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (805)