Trwa ładowanie...

Kiedy Rosji skończą się środki na wojnę? Niepokojące ustalenia

Rosja od ponad roku prowadzi wojnę w Ukrainie, co jest olbrzymim obciążeniem dla jej budżetu. Równocześnie kraj odczuwa skutki zachodnich sankcji. Kreml od dawna przygotowywał się jednak do inwazji na pełną skalę, dlatego też ma zabezpieczone środki na długotrwałe kontynuowanie walk - ostrzega "The Washington Post".

Kiedy Rosji skończą się środki na wojnę? Niepokojące ustaleniaKiedy Rosji skończą się środki na wojnę? Niepokojące ustaleniaŹródło: PAP, fot: PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV
d2rg802
d2rg802

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Zachód bardzo szybko odpowiedział na agresję Władimira Putina, wprowadzając różnego rodzaju sankcje gospodarcze i rezygnując z dostaw rosyjskich surowców. To uderzyło w budżet Moskwy, ale nie na tyle, aby przerwała ona ataki na Kijów. Zwłaszcza że dyktator z Kremla od lat przygotowywał się do inwazji na pełną skalę.

Kiedy Rosji skończą się środki na wojnę? Niepokojące ustalenia

"Washington Post", powołując się na niedawno odtajnione dane amerykańskiego wywiadu, przekazał niepokojące wieści. Wysocy rangą urzędnicy i poplecznicy Putina odczuli skutki restrykcji gospodarczych, a część elity żyjącej w Moskwie nie zgadza się z polityką Rosji wobec Ukrainy, ale nie zrezygnują oni z wspierania dyktatora.

Putin ma też robić wszystko, aby budżet centralny jak w najmniejszym stopniu odczuwał skutki zachodnich sankcji. Dyktator liczy nie tylko na wyższe wpływy z podatków i wzrost importu, ale też "zdolność przedsiębiorstw do dostosowania się".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bachmut: epicentrum wojny. "Zaczęli zrzucać jakieś bomby z gazem"

Amerykańscy urzędnicy doszli do wniosku, że pomimo sankcji, Rosji nie braknie środków na prowadzenie wojny w Ukrainie i utrzymywanie armii. Moskwa miała zabezpieczyć środki, które pozwolą jej na kontynuowanie działań zbrojnych przez co najmniej kolejny rok - ostrzegł "WP".

d2rg802

Amerykański dziennik podkreśla, że raport wywiadu nie ocenia skuteczności ostatnich restrykcji ani także długofalowych skutków wprowadzenia limitu cen na rosyjską ropę.

W artykule zwrócono uwagę na to, że sankcje nie powinny wyłącznie oddziaływać bezpośrednio na rosyjską gospodarkę, ale miały też stanowić swoisty sygnał dla rosyjskich elit. Na razie jednak z Moskwy nie docierają sygnały mówiące o tym, by oligarchowie odwracali się od Putina i jego świty.

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2rg802
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2rg802
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj