Kiedy renta wdowia? Ministra podała możliwy termin

Renta wdowia może wejść w życiu jeszcze w 2024 roku - zapowiedziała ministra ds. rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Powiedziała, że projekt mógłby być wdrażany pod koniec roku.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka
Adam Zygiel

11.04.2024 19:46

- Jeszcze w 2024 roku w budżecie mamy zaplanowane środki, żeby pod koniec tego roku renta wdowia mogła już wejść w życie jako świadczenie, mogło rozpocząć się jej wdrażanie - zapowiedziała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z Radiem Zet.

- Jeśli ustawa, projekt obywatelski, który w tej chwili przechodzi przez prace parlamentarne, zostanie przyjęty, niezwłocznie Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie prace nad systemem teleinformatycznym, który takie świadczenie będzie mógł wypłacać i mam nadzieję, że uda się już ten projekt wprowadzić w tym roku - podkreśliła

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- On jest bardzo ważny dla wielu starszych osób, głównie kobiet, bo kobiety żyją dłużej, które po stracie małżonka muszą borykać się nie tylko z ciężarem emocjonalny, ale spada na nich koszt utrzymania całego gospodarstwa domowego - mówiła Dziemianowicz-Bąk.

Co zakłada renta wdowia?

Projekt renty wdowie zakłada, że wdowa lud wdowiec będzie mógł zchować swoją emeryturę lub rentę, a na dodatek otrzymać 50 proc. świadczenia zmarłego małżonka. Może też zachować połowę swojego świadczenia i otrzymywać np. emeryturę zmarłego partnera.

Wysokość otrzymywanej renty wdowiej nie będzie mogła przekroczyć trzykrotności średniej emerytury.

Formalnie projekt renty wdowiej 7 lutego miał swoje czytanie w Sejmie, po czym trafił do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

W programie wyborczym Lewica zapisała, że renta wdowia ma na celu wsparcie "blisko 1,5 mln osób", które "nie są w stanie utrzymać się finansowo po śmierci małżonka".

Czytaj więcej:

Zobacz także
Komentarze (202)