WAŻNE
TERAZ

Będzie rozmowa Trump-Nawrocki. Biały Dom zabiera głos

"Chciałoby się więcej". Kosiniak-Kamysz szczerze o umowie

- Jestem zadowolony - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o zapisy umowy koalicyjnej. Lider ludowców i wskazany, jako kandydat na wicepremiera dodaje, że "chciałoby się zawsze więcej, ale jest więcej jest tego co nas połączyło, niż mogło nas poróżnić".

Warszawa, 10.11.2023. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz (C) w drodze na uroczystość parafowania umowy koalicyjnej w Senacie w Warszawie, 10 bm. (amb) PAP/Marcin ObaraPrezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Obara
oprac.  MDol

Liderzy KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy w piątek w samo południe podpisali umowę koalicyjną. W 24 punktach przedstawili najważniejsze zmiany, jakie chce wprowadzić opozycja po przejęciu władzy.

- Wybrani są kandydaci na marszałków Sejmu, Senatu. Wskazany jest kandydat na premiera, pierwszego wicepremiera i wicepremiera. Reszta spraw związanych z podziałem odpowiedzialności będzie w kolejnym etapie przedstawiana. Pan premier będzie prezentował całą radę ministrów, jeżeli przejdziemy do drugiego kroku - stwierdził Kosiniak-Kamysz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jest nazwisko nowego marszałka Sejmu. Sawicki potwierdza

I dodaje, że "jest zadowolony", bo w umowie koalicyjnej znalazło się dużo zapisów o przedsiębiorcach.

- Chorobowe płatne od pierwszego dnia przez ZUS, zmiany dotyczące składki zdrowotnej, urlopy od ZUSu, sprawy wsi, rolnictwa, bezpieczeństwa żywnościowego, sprawa in vitro, żłobków, walki z luką płacową, sprawy związane z podwyżką dla sfery administracji publicznej, uporządkowanie podatków, kwestie ochrony środowiska, zakaz sprzedaży drewna poza UE, sprawy związane z oddłużeniem szpitali, również skróceniem kolejek do lekarzy, modernizacja armii, odbudowa wspólnoty, dialog - mówił i dodał, że mógłby "wymieniać tak po kolei".

Bardzo ogólne zapisy

Lider ludowców przyznał, że "pewnie nie wszystko" zostało zapisane. - Chciałoby się więcej, ale jest więcej tego co nas połączyło, niż mogło nas poróżnić - stwierdził.

Dziennikarze pytali go, dlaczego zapisy umowy koalicyjnej są tak ogólnie, dlaczego nie ma kwestii podwyżek dla nauczycieli, rolniczej 12-stki i innych rozwiązań, o której mówili politycy opozycji.

- Pewnie partie będą zgłaszać swoje postulaty, jako kluby. To była zapowiedź Lewicy choćby w sferze światopoglądowej - odpowiedział i oddalił się od dziennikarzy próbujących zadawać kolejne pytania.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"