Kiedy dojdzie do spotkania Tuska z Obamą?
Kiedy dojdzie do spotkania premiera Donalda Tusk z amerykańskim prezydentem Barackiem Obamą? Zdaniem przewodniczącego sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Krzysztofa Liska, na pewno w tym roku. Jak tłumaczył poseł PO w audycji "Sygnały Dnia" w radiowej "Jedynce", konieczne jest bowiem poznanie woli Amerykanów w kwestii elementów tarczy antyrakietowej w Polsce.
19.03.2009 10:56
Jacek Karnowski: Prezydent Obama, czyli tarcza dla nas, Polaków. Premier Czech wycofał z parlamentu umowę o tarczy, wstrzymał ratyfikację. Czesi tłumaczą, że chcą najpierw przyjrzeć się szansom na tarczę po spotkaniu z Obamą, które ma nastąpić 3 i 4 kwietnia w Strasburgu i Kehl, to jest szczyt NATO. Z Polski, polskie władze nieoficjalnie też wysyłają sygnały, że dziś wątpią w to, czy projekt tarczy zostanie zrealizowany. Bardzo wysocy przedstawiciele polskich władz.
Krzysztof Lisek: Ja uważam, że potrzeba trochę mniej emocji, jeżeli chodzi o temat tarczy. Przypomnijmy - Polska wyraziła poprzez podpis ministra spraw zagranicznych taką wolę i deklarację umieszczenia tych instalacji na polskim terytorium. To, że nie ratyfikowaliśmy tej umowy jeszcze w parlamencie nie jest wielkim kłopotem, dlatego że w polskim akurat parlamencie olbrzymia większość posłów głosowałaby za ratyfikacją, bo i koalicja rządowa, i największa partia opozycyjna. W związku z tym proces ratyfikacji, jeżeli byłby potrzebny szybki proces ratyfikacji, to trwałby, nie wiem, dwa, trzy tygodnie.
A kiedy, panie przewodniczący, dojdzie do spotkania wysokiego rangą przedstawiciela Polski z Barackiem Obamą? Mam na myśli premiera albo prezydenta, bo rozmowa niżej no to, oczywiście, Obama się nie zgodzi. Kiedy będzie rozmowa prezydenta bądź premiera z Barackiem Obamą?
- Będzie spotkanie, będzie szczyt Unia Europejska - Stany Zjednoczone. Myślę, że może dojść do takiego spotkania z premierem Tuskiem. Na pewno w tym roku, na pewno w tym roku do takiego spotkania dojdzie, bo oczywiście my powinniśmy usłyszeć wolę Amerykanów. Na razie wiemy od kongresmenów amerykańskich, od senatorów amerykańskich, że nowa administracja musi sprawdzić, czy ten system funkcjonuje i czy jest to najlepszy sposób wydawania publicznych pieniędzy na obronę Stanów Zjednoczonych. Tak jak mówię – decyzja leży po stronie amerykańskiej.