Kidawa-Błońska: w Polsce w dalszym ciągu uważa się, że mężczyzna jest silniejszy. Czas kobiet jeszcze przed nami
- Rafał Trzaskowski ma tę przewagę nade mną, że jest mężczyzną - powiedziała w środę Małgorzata Kidawa-Błońska wicemarszałek Sejmu, która zrezygnowała ze startu w wyborach prezydenckich.
Małgorzata Kidawa Błońska, która ubiegała się o fotel prezydenta w wyborach 10 maja, była gościem magazynu Andrzeja Morozowskiego "Tak jest". Wicemarszałek zapytana została m.in. o to, czy czuje się "fighterką".
- Czuję się osobą, która wie, czego chce, która lubi pracę zespołową i zawsze zabiera głos, jeśli widzi, że dzieje się coś nie w porządku, albo coś jej się nie podoba - odpowiedziała Kidawa-Błońska.
Była kandydatka opozycji w wyścigu o fotel prezydenta RP dodała jednocześnie, że jest normalną kobietą, która wie, czego chce i wie, co należy robić, aby życie wokół niej było lepsze.
Zobacz też: Wybory 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz: moja żona jest głosem kobiet
Małgorzata Kidawa-Błońska: Trzaskowski ma przewagę bo jest mężczyzną
Małgorzata Kidawa-Błońska zapytana o to, czy jej zdaniem Rafał Trzaskowski jest lepszym kandydatem na prezydenta, odpowiedziała, że "rzeczywiście jest bardzo dobrym, bardzo sprawnym politykiem".
- Ma dużo energii. Tę przewagę nade mną, że jest mężczyzną. A ja zauważyłam, że w Polsce jeszcze uważa się, że mężczyzna jest silniejszy, że jest bardziej władczy - oceniła.
Podkreśliła też, że ceni kobiety, które żmudną, codzienną pracą osiągają to, do czego są przekonane. - Czas kobiet jeszcze przed nami - dodała.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl