Mlodzi piłkarze na szczytach władzy
Premier oprowadził małych gości po gmachu swojej kancelarii. W marcu 2011 r. do Kancelarii Premiera napisał 9-letni Maksymilian: "Jestem zawodnikiem UKS Rona 03 Ełk. Chciałbym z Panem zagrać mecz. Proszę odesłać odpowiedź, datę, kiedy będę mógł grać i na jakim stadionie oraz jak mam się przygotować" - napisał młody piłkarz. List trafił do premiera, który zaprosił całą drużynę chłopca do Warszawy. - List Maksymiliana był tak ujmujący bezpośredniością, że zaprosiłem chłopaków - tłumaczył Tusk.