Kętrzyn. Strażak zmarł po rutynowych ćwiczeniach, zarzuty dla dowódcy
Tragedia podczas rutynowych ćwiczeń. W wyniku wypadku zmarł 23-letni strażak. Dowódca drużyny Marcin L. usłyszał trzy zarzuty, w tym nieumyślnego spowodowania śmierci.
Do wypadku doszło 14 czerwca, podczas ćwiczeń w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kętrzynie. Poszkodowany został 23-letni funkcjonariusz, który w szeregach straży pożarnej był dopiero dziewięć miesięcy. Mężczyzna trafił do szpitala w ciężkim stanie. Po miesiącu 23-latek zmarł.
Jak podaje TVN24, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn 23-latek podczas czerwcowych ćwiczeń skoczył na skokochron. Jest to sprzęt ratowniczy amortyzujący skok. Ćwiczenia miały obejmować jedynie rozkładanie i składanie urządzenia.
Zarzuty w sprawie wypadku usłyszał 43-letni młodszy kapitan Marcin L. Był dowódcą siedmioosobowej grupy strażaków, którzy uczestniczyli w ćwiczeniach. Prokuratura postawiła mu między innymi zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci połączony z umyślnym niedopełnieniem obowiązków. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
To jednak nie wszystko. Marcin L. miał składać fałszywe zeznania i nakłaniać kilku podległych funkcjonariuszy straży pożarnej do zrobienia tego samego. Śledczy nie wykluczają, ze lista zarzutów może zostać wydłużona.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVN24