KE traci cierpliwość ws. Puszczy Białowieskiej. Wysyła wniosek
Komisja Europejska poprosiła Trybunał Sprawiedliwości, by ten nakazał Polsce wstrzymanie prac w Puszczy Białowieskiej do czasu rozpatrzenia pozwu.
25.07.2017 | aktual.: 25.07.2017 14:25
Jak informuje Polskie Radio, wniosek o zastosowanie tzw. środków tymczasowych został już wysłany do Luksemburga. Zdaniem urzędników z Brukseli zwiększone pozyskiwanie drewna w Puszczy Białowieskiej wymaga procedury, która jest wyznaczana przez Trybunał wyłącznie w wyjątkowo pilnych i poważnych przypadkach.
Zgodnie z prawem unijnym Trybunał Sprawiedliwości może zarządzić środki tymczasowe nakazujące państwu członkowskiemu wstrzymanie się od działań powodujących poważne i nieodwracalne szkody przed wydaniem wyroku.
Prośba jest związana z pozwem przeciwko Polsce, jaki złożyła KE w Trybunale kilkanaście dni temu. Bruksela odrzuciła wyjaśnienia Warszawy, że wycięcie zaatakowanych przez kornika drzew jest konieczne, żeby ratować ważne siedliska.
"Komisja Europejska postanowiła pozwać Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku ze zwiększonym pozyskiwaniem drewna w Puszczy Białowieskiej, która jest obszarem chronionym Natura 2000. Jako że rozpoczęto już wyrąb na znaczną skalę, Komisja zwraca się do Trybunału również z wnioskiem o wprowadzenie środków tymczasowych nakazujących Polsce niezwłoczne wstrzymanie wycinek" - podkreślono w komunikacie KE z 13 lipca.
Komisja zarzuca Polsce naruszenie niektórych przepisów dyrektywy siedliskowej (w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych i dzikiej flory i fauny) oraz dyrektywy ptasiej (w sprawie ochrony dzikiego ptactwa); obie dyrektywy są podstawą europejskiego programu Natura 2000.
Aneks ministra Szyszki
Spór wokół puszczy przybrał na sile, kiedy pod koniec marca 2016 r. minister środowiska zatwierdził aneks do Planu Urządzenia Lasu (PUL) dla Nadleśnictwa Białowieża. Przewiduje on większe cięcia, tłumaczone przez leśników koniecznością walki z masowym występowaniem kornika atakującego świerki. Aneks zakłada zwiększenie pozyskania drewna do 188 tys. metrów sześciennych w ciągu 10 lat - lata 2012-2021. Stary plan zakładał pozyskanie ponad 63,4 tys. metrów sześciennych drewna w ciągu 10 lat.
Decyzja ta wywołała sprzeciw części organizacji naukowych i ekologicznych, które przekonują, że zwiększenie wycinki jest niepotrzebne, a tzw. gradacja kornika jest procesem naturalnym. Ekolodzy postulują też, by cała puszcza została objęta statusem parku narodowego. Jeśli Trybunał Sprawiedliwości uzna, że to KE miała rację w tym sporze, na nasz kraj mogą zostać nałożone dotkliwe kary finansowe, idące w dziesiątki tysięcy euro.