KE docenia Ukrainę za reformy. Ostrzega jednak przed korupcją
Komisja Europejska doceniła Ukrainę za reformy, lecz walka z korupcją nadal wymaga uwagi. Sprawozdanie podkreśla, że postęp jest ograniczony. Ukraina musi utrzymać tempo reform, aby przeciwdziałać zagrożeniom i poprawić autonomię organów antykorupcyjnych.
Co musisz wiedzieć?
- Komisja Europejska opublikowała raport dotyczący postępów krajów kandydujących do UE, w tym Ukrainy.
- Ukraina jest chwalona za determinację w reformach, ale walka z korupcją wymaga dalszych działań.
- Ograniczenie korupcji jest kluczowe dla ukraińskiego procesu integracji z UE.
Atak dronów na Krymie. Armia Putina straciła systemy rakietowe
Jak Ukraina radzi sobie z korupcją?
Komisja Europejska w swoim sprawozdaniu pochwaliła Ukrainę za zaangażowanie w reformy, mimo trwającej wojny. - W obliczu wyzwań związanych z rosyjską wojną Ukraina udowodniła swoją determinację na drodze do UE, realizując kluczowe reformy - powiedziała unijna komisarz ds. rozszerzenia, Marta Kos. Podkreśliła, że utrzymanie tempa reform jest niezbędne, aby uniknąć regresu, zwłaszcza w odniesieniu do korupcji.
Jednak w raporcie wskazano również na problematyczne próby ograniczenia autonomii ukraińskich organów antykorupcyjnych. Zmiany przyjęte przez ukraiński parlament w lipcu br. obciążyły kontrolę nad Narodowym Biurem Antykorupcyjnym Ukrainy (NABU) i Specjalną Prokuraturą Antykorupcyjną (SAP) mianowanym przez polityków prokuratorem generalnym. Komisja stwierdziła, że takie działania mogłyby znacznie osłabić ramy antykorupcyjne w kraju.
Co dalej z integracją Ukrainy z UE?
Raport Komisji Europejskiej przypomina, że aby postępy były uznane za zadowalające, Ukraina musi rozszerzyć kompetencje NABU na wszystkie stanowiska publiczne uznawane za wysokiego ryzyka oraz wzmocnić zabezpieczenia przed ingerencją w pracę NABU i SAP. Ukraina jest również wezwana do umożliwienia SAP prowadzenie dochodzeń w sprawie posłów bez zgody Prokuratora Generalnego.
UE podtrzymuje, że do końca roku Ukraina mogłaby być gotowa na otwarcie wszystkich sześciu klastrów negocjacyjnych, jednak wymaga to jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich, którą obecnie blokują Węgry.