KE chce zakazać wykorzystywania rtęci w termometrach
Komisja Europejska wraca do swoich planów
zmniejszenia wykorzystywania rtęci w otoczeniu człowieka. We
wtorek zaproponowała zakazanie używania tego ciekłego metalu w
termometrach i innych urządzeniach pomiarowych.
Na początku ubiegłego roku KE przedstawiła strategię dotyczącą m.in. zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska naturalnego rtęcią. Zakłada ona m.in. stopniowe wprowadzenie zakazu eksportu rtęci z UE i pogłębienie badań na temat obecności tego pierwiastka w otoczeniu, w tym w produktach spożywczych.
Teraz Komisja chce, by zakończyć produkcję urządzeń pomiarowych z wykorzystaniem rtęci i zastąpić je innymi, bezpiecznymi dla ludzi i środowiska. W tym celu KE proponuje rozwiązania, które ułatwią producentom przejście na inny rodzaj produkcji.
Propozycje KE muszą być jeszcze zaakceptowane przez Parlament Europejski i Radę UE.
"Rtęć jest bardzo toksyczna dla ludzi, ekosystemu i środowiska. Kiedy produkty, w których jest zawarta, stają się odpadami, może przekształcić się w metylortęć - swoją najbardziej toksyczną formę. W tej postaci bardzo łatwo przenika do środowiska, szczególnie do wody i organizmów wodnych, np. ryb" - podkreśliła KE ogłaszając swoją decyzję.
Komisarz Guenter Verheugen odpowiedzialny za przedsiębiorstwa i przemysł podkreślił, że KE jednocześnie postara się o rozwiązania, które ułatwią producentom przejście na inny rodzaj produkcji.
KE oblicza, że rocznie w UE wykorzystuje się w produkcji urządzeń pomiarowych 33 tony rtęci, z czego 25-30 ton - tylko w termometrach. Ocenia się, że 80-90% wszystkich produkowanych urządzeń z rtęcią, używa się w domach.
Rtęć łatwo przedostaje się do łańcucha pokarmowego. Najbardziej zagrożone zatruciem są dzieci, a jeszcze bardziej płody, których układ nerwowy dopiero się rozwija. W organizmie rtęć może bowiem uszkadzać mózg i nerwy, zaburzać koordynację i widzenie.
Katarzyna Rumowska