Kazimierz Marcinkiewicz: budżet UE na rok 2006 jest niezły dla Polski
Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji ze względu na to, że wcześniej były już podjęte różne decyzje. Ta ostateczna, która dziś zapadnie, nie będzie już decyzją, która mogłaby w jakikolwiek sposób zmienić ten budżet na 2006 rok, który dla Polski jest budżetem niezłym. Są to tak duże środki finansowe, że będziemy mogli doprowadzić, wykorzystując je, do realizacji wielu zadań, które w Polsce są do wykonania - powiedział premier Kazimierz Marcinkiewicz w "Sygnałach Dnia".
Sygnały Dnia: Dziś gościmy Prezesa Rady Ministrów, pana Kazimierza Marcinkiewicza. Dzień dobry, panie premierze.
Kazimierz Marcinkiewicz: Dzień dobry.
W środę do Brukseli.
- Tak jest. A w czwartek do Londynu.
Rozumiem, że w Brukseli między innymi na temat budżetu unijnego na lata 2007–2013, tak zwanej perspektywy finansowej.
- Tak, to teraz najważniejsza sprawa, jaka jest do załatwienia w Unii Europejskiej, sprawa, która się, niestety, troszeczkę opóźnia. Dla nas każde opóźnienie jest niedobre, dlatego że my na czasie także tracimy, czas to pieniądz także w tym wypadku. Ale z drugiej strony, oczywiście, także wielkość tego budżetu, jego struktura jest dla Polski bardzo ważna, bo od tych decyzji będzie zależała możliwość wzrostu tempa rozwoju w Polsce.
Ale czy pan będzie w Brukseli z jakimiś własnymi propozycjami w sprawie budżetu na 2007–2013?
- Jeśli chodzi o ten budżet, to w Brukseli pokażemy dobrą wolę do dyskusji nad wszystkimi propozycjami, które do tej pory padły, ale jednocześnie pokażemy, że pewne rzeczy są nie do pokonania i że my na budżecie tracić nie możemy.
A co z budżetem na 2006 rok? Jakie jest polskie stanowisko w tej sprawie?
- Dziś jest ostateczna rozmowa nasza na ten temat i wypracowanie stanowiska. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji ze względu na to, że wcześniej były już podjęte różne decyzje. Ta ostateczna, która dziś zapadnie, nie będzie już decyzją, która mogłaby w jakikolwiek sposób zmienić ten budżet na 2006 rok, który dla Polski jest budżetem niezłym. Są to tak duże środki finansowe, że będziemy mogli doprowadzić, wykorzystując je, do realizacji wielu zadań, które w Polsce są do wykonania.